Polski rynek bukmacherski robi się coraz bardziej międzynarodowy. Największymi graczami są na nim STS, od ubiegłego roku kontrolowany przez brytyjską grupę Entain, Fortuna należąca do czesko-słowackiego funduszu Penta oraz rumuński Superbet, finansowo wspierany przez amerykański fundusz Blackstone. Za ich plecami jest francuska grupa Betclic.
Teraz zaangażowanie w polskiej bukmacherce zamierzają zwiększyć Szwedzi. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wpłynął wniosek w sprawie koncentracji, złożony przez zarejestrowaną w Sztokholmie spółkę Great Pike Investments. To wehikuł należący do grupy bukmacherskiej Betsson notowanej na szwedzkim rynku Nasdaq, na którym wycenia się ją na 17,8 mld SEK (w przeliczeniu 6,5 mld zł).
Betsson chce pośrednio przejąć kontrolę nad spółką Bukmacherska, która jest operatorem serwisu Fuksiarz.pl. Obecnie ma w niej 49 proc. udziałów, a członkiem zarządu polskiej spółki jest od kilku lat Pontus Lindwall, prezes i znaczący akcjonariusz Betssona. Resztę udziałów miała grupa polskich menedżerów wywodzących się z branży bukmacherskiej. Przedstawiciele Fuksiarza zapewniali wcześniej, że pozostają niezależni od Szwedów.
- Jesteśmy firmą niezależną wobec Betssona, mamy własnych dostawców rozwiązań, osobne technologie, własnych pracowników i niezależną strategię. Od początku Fuksiarz pracuje na swój rachunek od zera, budując świadomość własnej marki – podkreślała dwa lata temu w PB Aneta Tylicka, prezeska Fuksiarza.
Operator Fuksiarza miał w 2023 r. (ostatnie dane w KRS) 126,6 mln zł przychodów, nieco więcej niż rok wcześniej. Zanotował przy tym 14,6 mln zł straty netto. Od początku działalności w marcu 2021 r. przynosił straty. Twarzą marki jest obecnie dziennikarz (i kandydat na prezydenta) Krzysztof Stanowski.
Betsson po trzech kwartałach ubiegłego roku miał 800 mln EUR przychodów (w przeliczeniu 3,4 mld zł), z czego trzy czwarte pochodziło z działających w kilku krajach kasyn online. W Polsce na taką działalność monopol ma Totalizator Sportowy.
Przedstawiciele Fuksiarza nie odpowiedzieli w poniedziałek na nasze prośby o kontakt, odpowiedzi nie uzyskaliśmy też od biura prasowego szwedzkiej spółki.
Transakcja jest o tyle ciekawa, że Betsson, legalnie działający w ponad 20 krajach, pojawia się wielokrotnie w prowadzonym przez Ministerstwo Finansów (MF) rejestrze domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą, czyli takich adresów, które są w Polsce blokowane przez dostawców internetu. Blokady jednak relatywnie łatwo obejść - ich właściciele po prostu co miesiąc dopisują kolejną liczbę do podstawowego adresu. Obecnie w rejestrze jest więcej niż 900 domen z nazwą Betsson, ostatnie z nich z liczbą 69.
Na głównej domenie Betssona w ostatnich tygodniach użytkownikom z Polski zaczął wyświetlać się zamieszczony przez spółkę komunikat, że „ze względu na przepisy regulujące gry online ta strona nie jest dostępna w tym kraju”.
W poniedziałek poprosiliśmy o stanowisko w tej sprawie MF, które odpowiada za wydawanie licencji działającym w Polsce legalnym bukmacherom. Do zamknięcia tego wydania PB nie otrzymaliśmy odpowiedzi.