Szwedzi i Holendrzy powalczą o OZCP
Ostrołęckie Zakłady Celulozowo-Papiernicze wkrótce będą prywatyzowane
PRODUKCJA NA WODZY: Zdaniem Ryszarda Kołodziejskiego, dyrektora handlowego Kappa Expac, gdyby tekturnice Kappa Expac wykorzystywały pełną moc produkcyjną, udział firmy w rynku wyniósłby 18-20 proc. Aby nie załamać koniunktury, Kappa Expac będzie stopniowo zwiększać ich moce. fot. Borys Skrzyński
Ostrołęckie Zakłady Celulozowo-Papiernicze czeka niebawem prywatyzacja. Ich kupnem zainteresowany jest Intercell, producent tektury i opakowań, kontrolowany przez Intercellulosę ze Sztokholmu. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Skarb Państwa przejmie z kolei 23,5 proc. akcji Intercellu, należących obecnie do OZCP.
Plany szwedzkiego koncernu może zniweczyć jednak Kappa Expac z Pruszcza Gdańskiego. Ta firma, należąca do holenderskiego koncernu Kappa Packaging, również interesuje się udziałem w prywatyzacji OZPC.
Szwedzi i Holendrzy
Intercell planuje, że po zakupie 100 proc. akcji OZPC wchłonie te zakłady, a jego akcjonariusze kupią następnie akcje Intercellu, objęte przez Skarb Państwa.
Prywatyzacja OZCP ma nastąpić za kilka tygodni. Dokumenty dotyczące utworzenia spółki z Intercellem i wniesienia do niej przedsiębiorstwa aportem czekają na aprobatę resortu skarbu. Z chwilą uzyskania zgody ministerstwa, wojewoda mazowiecki wyda zarządzenie, dotyczące prywatyzacji ostrołęckich zakładów. Z informacji MSP wynika, że resort ma uwagi merytoryczne do wniosku o prywatyzację przedsiębiorstwa. Mają być one usuwane podczas roboczych spotkań z inwestorem. Przedstawiciele resortu nie ujawniają innych zainteresowanych prywatyzacją OZPC.
Z naszych informacji wynika, że zakupem ostrołęckiej fabryki interesuje się również Kappa Expac. Przedstawiciele holenderskiej firmy nieoficjalnie potwierdzili tę informację, przyznają jednak, że nie będzie to łatwe. Jeżeli Kappa Expac kupi OZCP, tym samym zdobędzie udział w Intercellu.
— Expacowi potrzebna jest też papiernia — argumentują Holendrzy.
— Taki rozwój wydarzeń jest mało prawdopodobny, chociaż obie firmy utrzymują kontakty handlowe na rynku tektury falistej — ripostuje Jerzy Janowicz, prezes Intercellu.
Nadchodzi czas integracji
Wśród polskich producentów tektury falistej coraz wyraźniej pojawiają się tendencje integracyjne. W branży mówi się nawet o konieczności konsolidacji: wzrost produkcji wyrobów papierowych i tekturowych nie jest bowiem dostosowany do wzrostu zapotrzebowania. Wszyscy przyznają jednak, że nasz rynek ma duży potencjał — Polak zużywa trzykrotnie mniej papieru niż mieszkaniec UE. W 1998 r. zużycie papieru na osobę zwiększyło się o 17 proc. Przewiduje się, że w 1999 roku wzrost popytu sięgnie od 5 do 15 proc., w zależności od gatunku papieru.
Pora na inwestycje
Kappa Expac produkuje tekturę falistą i opakowania o różnych gabarytach, głównie na potrzeby producentów spożywczych. Firma ma ponad 400 odbiorców w Polsce.
Zakład Kappa Expac w Pruszczu Gdańskim zatrudnia 270 osób, w Drezdenku pracuje 180 osób. Nowy warszawski zakład Kappa Expac zatrudni zaś docelowo również około 180 osób. Firma posiada obecnie 13-14 proc. polskiego rynku.
Intercell to producent tektury falistej, papieru oraz opakowań. Firma ma 20-procentowy udział w rynku tektury falistej, 37-procentowy udział w rynku worków i około 17-procentowy udział w rynku pudeł.
W 1998 r. spółka po raz pierwszy odnotowała stratę. Od dwóch lat prowadzi działania restrukturyzacyjne. Obniżane jest o 15 proc. rocznie zatrudnienie. Unowocześniane są również linie produkcyjne.
