Szykuje się batalia o zmianę szefa KGHM
Tym razem oponenci Mariana Krzemińskiego mogą mieć sporo do powiedzenia
Na piątkowym posiedzeniu rady nadzorczej KGHM Polska Miedź po raz kolejny rozpatrywany ma być wniosek o odwołanie ze stanowiska Mariana Krzemińskiego, prezesa spółki. Jeszcze dzisiaj natomiast odbędzie się strategiczna sesja zarządu, na którą zaproszono przedstawicieli rady.
— Na dzisiejszym spotkaniu mają być obecni przedstawiciele rady nadzorczej spółki. W każdym razie, zostali na nie zaproszeni — informuje Jerzy Pietraszek, rzecznik prasowy KGHM.
Prawdopodobnie nie bez znaczenia jest termin tego posiedzenia. W piątek zbiera się bowiem rada nadzorcza Polskiej Miedzi, która ma zdecydować o pozostawieniu na stanowisku Mariana Krzemińskiego, obecnego prezesa zarządu przedsiębiorstwa. Wniosek ten został złożony jeszcze w ubiegłym roku. Dotychczas nie zdobył jednak skutecznego poparcia. Za odwołaniem prezesa opowiedzieć się musi większość członków ośmioosobowej rady.
Tym razem oprócz trzech przedstawicieli załogi wniosek o zmianę na stanowisku prezesa zarządu ma podobno poprzeć także Sławomir Suss, przedstawiciel posiadaczy GDR-ów spółki. Wczoraj Sławomir Suss był nieuchwytny.
Przy jednym głosie wstrzymującym cała operacja może się okazać skuteczna. Ostateczny wynik znany będzie jednak dopiero w piątek po południu.
Oprócz oceny obecnego zarządu na posiedzeniu rady ma być także omawiany plan techniczno-ekonomiczny na rok 2000, a także obecna sytuacja spółki.
KGHM, jak wynika z raportu przekazanego przez spółkę, zakończył ubiegły rok stratą. Jest to pierwszy taki przypadek w historii przedsiębiorstwa. Przy przychodach na poziomie 4,1 mld zł strata netto Polskiej Miedzi po czterech kwartałach 1999 roku wyniosła 145,6 mln zł. Wpływ na to miały przede wszystkim wysokie rezerwy utworzone przez kombinat. Na działalności operacyjnej Polska Miedź odnotowała zysk wysokości 153,9 mln zł.
Rada ma także dyskutować o sytuacji PTE Epoka oraz Telefonii Lokalnej. Ta ostatnia spółka zakończyła ubiegły rok z 50 mln zł strat.