Ujawnienie majątku wynika z tego, że informacje o swoich zasobach finansowych podała cała kancelaria premiera. Jak wynika z tekstu „Dziennika”, który przejrzał oświadczenia, najbogatszą osobą z polskich służ jest szef ABW Krzysztof Bondaryk. Ma najwięcej pieniędzy, nieruchomości oraz Audi 6. Ponadto, przechodząc z PTC do ABW zainkasował z tytułu zakazu konkurencji ok. 450 tys. zł netto.
Niewiele zgromadził generał Maciej Hunia. Szef wywiadu cywilnego ma „tylko” kilkanaście tysięcy złotych i audi, ale za to jest posiadaczem najdroższego zegarka marki Ebel. Wartość tego ekskluzywnego czasomierza rzadko bywa niższa niż kilka tysięcy euro.
„Najbiedniejsi są szefowie CBA. Mariusz Kamiński odłożył tylko 13 tys. zł i
mieszka w 40-m mieszkaniu” – czytamy w „Dzienniku”.