Zestawienie najbardziej dynamicznych małych i średnich firm to efekt współpracy zespołów dwóch firm z różnych branż, które mają siedziby na dwóch przeciwległych końcach Warszawy. Za każdym etapem przygotowań kryją się konkretni ludzie. Dziś opowiadają o swoim udziale w powstawaniu publikacji.
COFACE
Beata Padzik
kierownik działu marketingu i komunikacji w Coface
Nad przygotowaniem rankingu pracuję od początku zaangażowania Coface w projekt Gazele Biznesu, czyli od 2001 roku. Widzę, jak przez ten czas urósł i zyskał na znaczeniu. Coraz więcej firm wierzy, że warto być transparentnym, znaleźć się w zestawieniu, bo może im to pomóc w kontaktach z kontrahentami. Zajmuję się koordynacją całego projektu ze strony Coface i współpracą z „Pulsem Biznesu”, w tym ustalaniem harmonogramu prac i spotkań zespołów roboczych. Dla Coface praca nad rankingiem trwa praktycznie cały rok. Jestem także osobą kontaktową dla firm kandydujących do rankingu. Doradzam im w sprawach merytorycznych i pomagam przy wypełnianiu formularza zgłoszeniowego. Przedstawiciele firm mają najczęściej wątpliwości w przypadkach przekształceń firm, innego roku obrachunkowego czy niepełnej księgowości, kiedy nie wiedzą, jak to ująć w zgłoszeniu. Wszystkie te specjalne przypadki trafiają do mnie. Czasem odbieram telefony z pytaniem, dlaczego firma nie znalazła się w rankingu pomimo zgłoszenia. Najczęściej przyczyną jest niespełnienie jednego z ostrych kryteriów rankingu, czyli np. wzrostu obrotów lub osiągnięcia zysku, ale zdarza się też, że firmy rozwijają się na tyle dobrze, że po prostu „wyrastają” z jego kryteriów, notując zbyt wysokie obroty. Koordynuję również udział Coface w 12 galach Gazel Biznesu, podczas których mamy okazję dokładnie zaprezentować zebranym, jak powstaje ranking, ale również spotkać się z przedstawicielami firm, które wyróżniamy.
Marcin Pondo
główny specjalista ds. analizy danych w Coface
Ranking przygotowuję już od 16 lat. W tym czasie moje zadania z tym związane zmieniały się, ale to do mnie zawsze należała ostateczna kwalifikacja przedsiębiorstw do finalnego zestawienia. Gotowe listy potencjalnychGazel z wszystkimi danymi przygotowują moi koledzy z działu baz danych, ja zajmuję się natomiast analizą sytuacji przedsiębiorstw. W analizie finansów firm wykorzystujemy nasz unikalny @rating badający ponad 80 aspektów działalności każdego podmiotu. Szczególną uwagę zwracam na te przedsiębiorstwa, w przypadku których pojawią się jakiekolwiek wątpliwości dotyczące chociażby ich nadzwyczaj dużych zwyżek przychodów, trochę niższego @ratingu czy braku przejrzystości. Moją rolą jest wyjaśnienie, dlaczego wyniki badanej firmy w krótkim czasie poszybowały w górę lub np. jakie mogą być przyczyny jej opóźnień w płatnościach, jeśli takie informacje się pojawiają. Zajmuję się także selekcją firm, z którymi należy się skontaktować, aby uzupełnić brakujące informacje. Przygotowuję również krótkie informacje na temat 160 firm z pierwszych dziesiątek każdego województwa, co bywa pomocne w pracy redakcyjnej „Pulsu Biznesu”. W kontaktach z firmami ujętymi w rankingu takie materiały są często wykorzystywane przez dziennikarzy przy okazji tworzenia dodatku prezentującego pełne zestawienie firm. Niewątpliwe doświadczenie wynikające z wieloletniej pracy nad rankingiem pozwala zmniejszyć do minimum prawdopodobieństwo znalezienia się na liście firm, co do których pojawiają się ewentualne wątpliwości. Poczucie odpowiedzialności za zbudowaną już przez lata markę projektu mobilizuje mnie dodatkowo do przyłożenia jak największej staranności w przygotowaniu finałowej listy. W pierwszej edycji rankingu na liście było około 150 przedsiębiorstw, a teraz jest ich ponad 4000. Świadczy to o ogromie pracy całego zespołu przygotowującego ranking w Coface.
Olaf Nasalski
kierownik ds. projektów i zarządzania bazą danych w Coface
Tak naprawdę prace nad Gazelami Biznesu zaczynają się ode mnie. Na początku dokonuję dokładnej analizy baz danych Coface. Na tym etapie wybierane są firmy, o których mamy komplet informacji i które spełniają wszystkie twarde kryteria rankingu. Dysponując danymi o konkretnej grupie przedsiębiorstw, przekazuję je do działu analiz, który szczegółowo sprawdza, czy pozostałe kryteria rankingowe, takie jak dyscyplina płatnicza, kwalifikują firmę do uczestnictwa w rankingu. Dodatkowo
Gazel Biznesu
wybieramy z bazy firmy, które spełniają część twardych kryteriów, ale brakuje nam niektórych informacji o nich i staramy się te brakujące dane uzupełnić. Kompletne rekordy trafiają ponownie do działu analiz. W czasie pracy nad Gazelami bazę danych wytypowanych firm analizujemy kilkunastokrotnie. Informacje o zbadanych przez nas firmach przekazywane są do „Pulsu Biznesu” w czterech transzach. Ostatnia zawiera gotowe zestawienie, czyli wszystkie firmy zakwalifikowane do rankingu.
Kinga Tylutki
starszy specjalista ds. informacji w Coface
Moim zadaniem w czasie pracy nad rankingiem jest kontakt z przedstawicielami firm zarówno z bazy Coface, jak i tych, które samodzielnie wypełniły ankietę dostępną na stronie www.gazele.pl. Porównuję dane nadesłane w ankietach z informacjami znajdującymi się w bazie danych Coface. Do mnie należy także wyjaśnianie wątpliwości, zgłaszanych przez osoby pracujące nad zestawieniem, oraz pozyskiwanie brakujących informacji, np. części dokumentów finansowych. Kontaktuję się również z potencjalnymi kandydatami do tytułu Gazeli, wybranymi przez zespół, kiedy ich dane za poprzednie lata spełniają wymogi rankingu, lecz uczestnictwo wymaga jeszcze dodatkowo przedstawienia najnowszych wyników finansowych. Podczas realizacji projektu weryfikujemy dane o tysiącach firm, co wymaga dużej sprawności i świetnej organizacji pracy. Na szczęście pomocny w kontakcie jest zarówno prestiż rankingu „Gazele Biznesu”, który rozpoznawalny jest wśród większości badanych podmiotów, jak i świadomość potrzeby ich transparentności.
Rafał Stonio
kierownik sekcji wprowadzania danych i raportów zagranicznych w Coface
Nasza sekcja zajmuje się wszystkim, co wiąże się z wprowadzaniem i aktualizacją danych firm ujętych w rankingu. Naszym zadaniem jest również sprawdzenie dostępności
danych finansowych za ostatni brany pod uwagę rok w każdym z zestawień, w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS), co dotyczy firm spełniających warunki za lata poprzednie. Wykorzystujemy przy tym dane przygotowywane wcześniej przez sekcję baz danych. Ponadto weryfikujemy bilanse otrzymane z KRS. W międzyczasie wprowadzamy dane finansowe firm, które zgłosiły się poprzez ankietę. Później, jeśli to konieczne, uzupełniamy też dane rejestrowe przedsiębiorstw, które spełniają kryteria rankingowe. Nasza praca wymaga precyzji i staranności. Wszystko musi zostać bezbłędnie wpisane i sprawdzone.
BONNIER BUSINESS POLSKA
Jacek Wojcieszek operator DTP
Kiedy do redakcji trafia lista laureatów rankingu — zwykle są to pierwsze dni listopada — zaczynamy łamanie list rankingowych, czyli ich graficzne przygotowanie do druku. To praca wymagająca szczególnej uwagi, chodzi w końcu o dane finansowe tysięcy firm, więc łatwo o pomyłkę. Poza tym drukujemy przecież dwie listy — krajową i regionalną, ryzyko pomyłki należy więc pomnożyć przez dwa. Aby wyłapać ewentualne błędy, gotowe tabele dwukrotnie czyta korektorka Wiesia Deptuła.
Anna Gołasa
dziennikarka „PB”
Gdy znamy już listę laureatów, dziennikarze działu dodatków „Pulsu Biznesu” przystępują do opracowania krótkich wizytówek firm, które zajęły czołowe miejsca w województwach. Reakcje przedsiębiorców na wieść, że zajęli miejsce na podium w regionie i że chcemy o nich napisać, bywają różne. Jedni się cieszą i chętnie opowiadają o swoich firmach, inni są nieufni. Obawiają się, że ściągnie im to na głowę wszystkie możliwe kontrole. Laureatów tegorocznego rankingu oprócz mnie opisywali: Joanna Dobosiewicz, Barbara Warpechowska i Rafał Fabisiak.
Tomasz Bremer-Wojtkowski
operator DTP
Moim zadaniem już od lat jest łamanie stron z tekstami — zarówno tymi o firmach, jak i komentarzami eksperckimi, wstępami, analizami itd. Te strony również przechodzą korektę, którą wykonuje Ola Nizioł. Gdy mamy już opracowane wszystkie strony, tzn. tabele, kolumny tekstowe i reklamowe oraz okładki, dbam o to, aby w odpowiednich porcjach trafiły do drukarni.
Wojciech Kowalczuk
redaktor dodatku „Gazele Biznesu”
Moja rola w opracowaniu rankingu jest najprzyjemniejsza, bo polega na ułożeniu obrazka z setek puzzli przygotowywanych przez wszystkie osoby zaangażowane w przedsięwzięcie, jakim są Gazele Biznesu. Jestem łącznikiem między twórcą rankingu — firmą Coface, a redakcją „PB”. Koordynuję prace redakcyjne tak, aby kolejne puzzle były gotowe we właściwym czasie i trafiły we właściwe miejsce. Oprócz dziennikarzy i operatorów DTP współpracuję z dyrektorem artystycznym Tomaszem Młynarskim, który tworzy koncepcję graficzną, fotoedytorem Grzegorzem Kaweckim, który dba o oprawę fotograficzną tekstów, grafikami: Iloną Bednarczyk (opracowanie zdjęć), Krzysztofem Federem (infografiki) i Konradem Sikorskim (przygotowanie reklam). Z działem telemarketingu, kierowanym przez Macieja Szymczyka, i biurem reklamy, dowodzonym przez Bartosza Wysockiego, dbamy o to, aby wszystkie materiały reklamowe trafiły na właściwe miejsce. Gdy wszystko jest już gotowe, Paweł Rek, koordynator kolportażu, pilnuje, aby ranking został wydrukowany i dostarczony do czytelników na czas. To praca, którą wykonuję już po raz siedemnasty, ale jeszcze mi się nie znudziło, bo za każdym razem wspólnie z moimi kolegami redaktorami: Karoliną Guzińską i Wojciechem Staruchowiczem, układamy nowy, ciekawy obrazek.