Talanx coraz bliżej Europy

MAG
opublikowano: 2012-05-02 00:00

Niemiecka firma jest bliska uzyskania zgody na zakup dwóch ubezpieczycieli w Polsce. Otwarta pozostaje kwestia debiutu na warszawskiej giełdzie.

Niemiecki Talanx był w ostatnich miesiącach gwiazdą polskiego rynku ubezpieczeniowego. Najpierw — dosyć nieoczekiwanie — w grudniu zdecydował się odkupić od Leszka Czarneckiego TU Europę, a miesiąc później przelicytował wszystkich w wyścigu po Wartę.

Mimo że od tego czasu minęło już kilka miesięcy, to nadal nie jest jednak właścicielem obu spółek. Czeka bowiem na zgodę ze strony Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Nic jednak nie wskazuje na to, by decyzja mogła być negatywna. Kluczowa natomiast pozostaje kwestia, kiedy zostanie wydana.

— Wszystko jest na dobrej drodze. Spodziewamy się szybkiego wydania decyzji — mówi nam osoba zbliżona do TU Europy. Może to się stać jeszcze w maju.

— W najbliższym czasie KNF będzie rozpatrywać wniosek Talanksa o przejęcie TU Europy, a później w sprawie Warty — informuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Dodaje, że najbliższe posiedzenia nadzoru finansowego są zaplanowane na 8 i 22 maja. Czas ma kluczowe znaczenie w przypadku TU Europy.

To giełdowa spółka i by ją przejąć, potrzebne było wezwanie. Ma ono raczej symboliczne znaczenie, bo i tak większościowy pakiet akcji należy do Leszka Czarneckiego i podmiotów z nim związanych. Ale cała operacja musi zostać zrealizowana zgodnie z przepisami. Tymczasem brak zgody KNF spowodowała że wezwanie było już dwukrotnie przedłużane. Ostatnia data jego zakończenia to 24 maja. Jest to zarazem ostateczny termin, bo zgodnie z prawem kupujący ma 120 dni na sfinalizowanie operacji.

Jeśli w tym czasie nie uda mu się skutecznie przeprowadzić wezwania, zapewne będzie musiało ono zostać powtórzone. KNF chce przekonać ubezpieczyciela — który właśnie szykuje się do debiutu na giełdzie we Frankfurcie — do wejścia także na warszawski parkiet.

Jak podkreśla Łukasz Dajnowicz, jest to istotny element oceny wniosków o zgodę na przejęcie polskich ubezpieczycieli. Nasi rozmówcy zwracają uwagę, że nadzór spóźnił się z propozycją, gdyż Talanx ma już zatwierdzony prospekt. Dodanie Warszawy jako rynku, na którym także będą notowane akcje ubezpieczyciela, może znacząco opóźnić jego debiut.

— Dyskutujemy temat dual-listingu, ale nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji — mówi Thomas von Mallinckrodt, szef komunikacji niemieckiej firmy.