Sektor wysokich technologii uznany jest w Europie za matecznik funduszy venture capital i private equity.
750 tysięcy przedsiębiorstw i 10 milionów zatrudnionych — tak najkrócej można scharakteryzować europejski sektor wysokich technologii. Chociaż jest on o wiele mniejszy w porównaniu ze swoim amerykańskim odpowiednikiem, jest to niewątpliwie ważne i ciekawe źródło pozyskiwania projektów inwestycyjnych dla funduszy venture capital. Pod względem ilości firm sektor ten jest zdominowany przez firmy usługowe (45 proc. firm), w tym szczególnie firmy działające w branży komputerowej i pokrewnych.
Wzięty przemysł
Najsilniej pod względem zatrudnienia reprezentowany jest jednak przemysł przetwórczy i takie branże jak produkcja maszyn i wyposażenia (30 proc. zatrudnionych). Dekada lat 90. była okresem niezwykle dynamicznego rozwoju europejskich przedsiębiorstw wysokotechnologicznych. Szczególnie szybko rozwijały się firmy usługowe, średniorocznie zwiększając zatrudnienie o 1,5 proc. W takim samym tempie zwiększała się też ilość firm. Firmy produkcyjne przodowały z kolei pod względem wzrostu produktywności (4 proc. rocznie). Do liderów sektora należą niewątpliwie firmy irlandzkie i fińskie.
Rodzima konserwa
Polski sektor firm wysokich technologii jest niewielki, czemu trudno się szczególnie dziwić. Według różnych szacunków, jest to około 600 do 1000 firm w większości bardzo małych pod względem zatrudnienia i generowanych przychodów. Wiele z nich zostało założonych przez naukowców zniechęconych konserwatywnym klimatem polskich uczelni do kontynuowania kariery naukowej. Mimo niewielkich rozmiarów sektora wiele polskich firm wysokotechnologicznych można zaliczyć do europejskiej pierwszej ligi. Do sztandarowych przykładów należą niewątpliwie Vigo System i Bioton. Pierwszy to światowy lider w produkcji tzw. niechłodzonych, fotonowych detektorów podczerwieni. Firma powstała w roku 1987. Obecnie zatrudnia około 50 pracowników, samodzielnie prowadzi badania naukowe, a jej produkty eksportowane są na cały świat. Warszawski Bioton to firma biotechnologiczna i farmaceutyczna, której po kilku latach badań udało się opracować sztuczną insulinę (gensulina) używaną w leczeniu cukrzycy. Bioton zawojował już 5 proc. krajowego rynku insuliny, która jest znacznie tańsza (i lepsza) od specyfików oferowanych przez koncerny zagraniczne.
Wielkie ambicje
Przykładów innych równie ambitnych przedsięwzięć jest bez liku. Na przykład A&A; Biotechnology to gdyńska firma produkująca — jak się to fachowo określa — narzędzia do biologii molekularnej w tym — zdaniem fachowców — najlepsze na świecie tzw. markery DNA. Również z Gdyni wywodzi się niewielka firma Immunolab, pracująca nad szczepionką przeciwko salmonellozie kur. ATM Avionica to producent wysokiej jakości rejestratorów lotu, czyli popularnych czarnych skrzynek, grudziądzki Bio-Ksel wytwarza świetną aparaturę do diagnostyki in vitro, a zawierciański Optopol urządzenia do topografii rogówki.