Telekomy podwoiły stawkę

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2015-04-24 00:00

Operatorzy telekomunikacyjni za pojedynczy blok w paśmie 800 MHz dają już 0,5 mld zł — dwa razy więcej, niż wynosiła cena wywoławcza.

Licytacja trwa już ponad dwa miesiące, a stawka nadal rośnie. Suma ofert telekomów w organizowanej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) aukcji częstotliwości sięga już prawie 3 mld zł. W aukcji do wzięcia jest pięć bloków częstotliwości z pasma 800 MHz i czternaście z pasma 2600 MHz, które mogą być wykorzystane do poprawy dostępności i szybkości internetu mobilnego LTE.

Cena wywoławcza za pojedynczy blok ze zwolnionej przez telewizję analogową osiemsetki, która jest tzw. częstotliwością pokryciową, wynosiła 250 mln zł, tymczasem w czwartek operatorzy dawali za niego już ponad 505 mln zł. W paśmie 2600 MHz wzrost wartości ofert jest wolniejszy — przy cenie wywoławczej na poziomie 25 mln zł za blok najwyższe oferty po dwóch miesiącach aukcji sięgają 30,5 mln zł, co oznacza 22-procentowe przebicie. Tu jeden operator może licytować maksymalnie cztery bloki. O pięć bloków w paśmie 800 MHz walczy jeszcze pięć firm (można wylicytować maksymalnie dwa). To Orange, T-Mobile, P4 (operator sieci Play), spółka zależna infrastrukturalnego Emitela oraz Net-Net, podmiot kontrolowany przez współpracującego z Zygmuntem Solorzem-Żakiem Szymona Rutę. Z licytacji w tym paśmie oficjalnie wycofał się Polkomtel. Nadal jednak wraz z innymi operatorami walczy o częstotliwości w paśmie 2600 MHz, które mają być przydatne przy dostarczaniu LTE w dużych miastach. Warto pamiętać, że szósty blok z osiemsetki przypadł już powiązanej z Zygmuntem Solorzem-Żakiem Sferii, która otrzymała go na mocy ugody z resortem administracji. Tocząca się od dwóch miesięcy aukcja może jeszcze trochę potrwać. Analitycy sektora telekomunikacyjnego przed jej startem szacowali, że telekomy za blok w paśmie 800 MHz mogą dać ponad 700 mln zł.