To było gorące posiedzenie rady

Paweł Janas
opublikowano: 2004-07-29 00:00

Trzy kandydatury liczyły się w finałowej rozgrywce. Do chwili zamknięcia numeru rada PKN jeszcze o nich dyskutowała.

— Do ostatecznej rozgrywki o fotel prezesa PKN zostało dopuszczonych trzech kandydatów — Paweł Olechnowicz, Maciej Grelowski i Janusz Wiśniewski — twierdziło wczoraj po południu nasze źródło zbliżone do rady.

Do zamknięcia wydania werdykt nie zapadł. Wiadomo jednak, że dyskusja była zażarta, a ze strony rządu podobno pojawiły się naciski na to, by jeszcze wczoraj wybrać prezesa.

Według naszego rozmówcy, w trakcie obrad bardzo silnie forsowana była kandydatura Pawła Olechnowicza, obecnego szefa konkurencyjnej wobec Orlenu Grupy Lotos. Z punktu widzenia prywatyzacji pomorskiej grupy to dość zaskakująca kandydatura. Proces przekształceń własnościowych jest bowiem w toku. Zdaniem naszego rozmówcy, szef pomorskiej rafinerii nie powinien porzucać zakładu po wielu miesiącach obrony jej niezależności przed... PKN Orlen.

Drugim faworytem miał być Maciej Grelowski, do niedawna prezes Orbisu. Był on w zasadzie jedynym kandydatem, który otwarcie informował media, że jest zainteresowany wejściem do zarządu PKN Orlen. Jako jedyny wypowiadał się też, co generalnie chciałby zmienić w płockiej spółce, sugerując konieczność wprowadzenia zasad ładu korporacyjnego. Mówiono o nim, że jest kandydatem Pałacu Prezydenckiego, ale on sam temu zaprzeczał.

Wreszcie trzecią kandydaturą był Janusz Wiśniewski, obecny wiceprezes koncernu. Większość branży i analityków postrzega go jako dobrego fachowca, jak nikt znającego problemy firmy.

— Wie, co z której rury płynie — twierdzi inne źródło.

Na dodatek cieszył się on poparciem związkowców PKN, z czym pewnie liczy się resort skarbu, w zasadzie rozdający karty w radzie. Do wyboru prezesa potrzeba było 6 z 8 głosów rady nadzorczej.

Formalnie wybór prezesa miał zostać przeprowadzony wyłącznie spośród 14 nazwisk znajdujących się na liście przedstawionej przez firmę doradztwa personalnego Korn/Ferry International. Wśród nich mieli się znaleźć m.in. Maria Wiśniewska, była prezes Pekao, czy Zdzisław Chabowski, szef Dębicy.