Rozszerzenie UE jest korzystne dla Wielkiej Brytanii, powinno wzmocnić wolnorynkowy, liberalny model gospodarki i sojusz Europy z USA - sądzi Tony Blair.
W artykule zamieszczonym w piątkowym "Timesie" brytyjski premier napisał, że rozszerzenie UE oznacza wyłonienie się aliansu państw o pozytywnym nastawieniu do wolnego handlu i proamerykańskiej orientacji w polityce międzynarodowej.
Wielka Brytania chce być liderem takiego aliansu w przekonaniu, że będzie wsparciem dla brytyjskich idei zreformowania Europy i brytyjskiego modelu gospodarki akcentującego deregulację, liberalizację i wolny handel.
Blair zauważa, że kraje nazwane przez Donalda Rumsfelda "nową Europą" jako swoim drugim językiem posługują się angielskim, a - co ważniejsze - "podzielają tę samą co Wielka Brytania wizję kierunku, w którym powinna rozwijać się UE".
"Uwolnione spod (...) komunistycznego systemu (kraje te) podzielają brytyjskie stanowisko zakładające, że droga ku pomyślności prowadzi przez liberalną, konkurencyjną gospodarkę" - napisał brytyjski premier.
Nowych członków UE Blair zapewnił: "Wielka Brytania będzie waszym sojusznikiem i partnerem w uczynieniu UE organizacją skutecznie działającą, tak samo jak jesteśmy dumni z tego, że byliśmy po waszej stronie, gdy zabiegaliście o członkostwo w Unii i pracowaliście nad spełnieniem jego wymogów".
Rozszerzenie nie pozostanie bez wpływu na samą UE, podkreśla Blair: "Akcesja będzie katalizatorem zmian w UE, doda nowego bodźca brytyjskiemu programowi reform i priorytetom, które będą wysuwać się na pierwszy plan (...) Potrzebujemy Europy, która stawi czoło wyzwaniom globalizacji, której polityka uwzględnia wymiar społeczny, ale nie na tyle sztywny, by prowadził do redukcji miejsc pracy zamiast je tworzyć".