Torpol pod skrzydłami państwa

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2014-07-03 00:00

Niespodzianka. W akcjonariacie giełdowego debiutanta mocną pozycję będzie mieć Towarzystwo Finansowe Silesia.

Własnościowa ścieżka Torpolu, firmy zajmującej się modernizacją szlaków kolejowych, jest wyjątkowa. Z biegiem lat coraz większy wpływ na jej losy mają państwowe instytucje. Firma znajdowała się w grupie Polimeksu-Mostostalu, którego ratunkiem zajmowała się rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu. Sprzedaż akcji budowlanej firmy podrasowała kondycję giełdowej grupy budowlanej.

Okazuje się, że Torpol trafi pod skrzydła innego rządowego wehikułu. Na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pojawiła się informacja o planowanym przejęciukontroli nad Torpolem przez Towarzystwo Finansowe Silesia. To instytucja powołana do ratowania sektora hutniczego, zajmująca się także uzdrawianiem LOT-u, a ostatnio rewitalizacją i zagospodarowaniem terenów po szczecińskiej stoczni.

— Mogę powiedzieć jedynie, że po dokonaniu zapisów na zakup akcji wraz z planowanym podniesieniem kapitału spółki inwestorzy instytucjonalni obejmą 95-procentowy pakiet. W ich gronie jest jeden podmiot, który będzie miał dwucyfrowy udział w akcjonariacie Torpolu — mówi Tomasz Sweklej, prezes zmierzającej na giełdę spółki. Wniosek Silesii do UOKiK został złożony 27 czerwca. Debiut Torpolu zaplanowano na 8 lipca.

Oferta publiczna została już uplasowana. Polimex sprzedał akcje za 124,5 mln zł, a z nowej emisji spółka dostała niespełna 60 mln zł. Zasilą one finanse Torpolu, który realizuje inwestycje w Polsce i Norwegii. Konkurenci nie chcą oficjalnie komentować wejścia państwowego wehikułu do zmierzającej na parkiet spółki. Pojawiają się głosy, że państwo chce mieć pieczę nad firmami realizującymi inwestycje kolejowe, by zabezpieczyć się przed ucieczką firm z placów budów.

Po upadku PNI, które od Polskich Linii Kolejowych kupił Budimex, oraz po niedawnym zerwaniu jednego z kontraktów przez Feroco, należące do grupy Zbigniewa Jakubasa, na rynku kolejowym pojawiają się głosy, że bezpieczniejsze będzie realizowanie zleceń przez firmy związane z państwem. W nowej perspektywie UE na tory trafi ponad 50 mld zł (łącznie z wkładem własnym). Drugą spółką wykonawczą, która pośrednio kontroluje państwo, jest PPMT z grupy PKP PLK.