TotalEnergies zapowiedział znaczące ograniczenie inwestycji w brytyjskim obszarze Morza Północnego. Powodem jest rozszerzony brytyjski podatek od nieoczekiwanych zysków, którym objęte zostały między innymi spółki energetyczno-paliwowe, donosi Bloomberg.

Francuski gigant zapowiedział, że w grę wchodzi 25 proc. przyszłorocznych inwestycji. TotalEnergies szacuje, że może zredukować 100 mln GBP przeznaczonych na poszukiwania surowców i rozbudowę potencjału wydobywczego w tej części Morza Północnego. W efekcie nie będzie już m.in. dodawany dodatkowy odwiert na polu Elgin.
W listopadzie nowy brytyjski rząd podwyższył stawkę podatkową dla spółek energetycznych z 25 do 35 proc. oraz przedłużył go do 2028 r. by zebrać dodatkowe fundusze dla budżetu.
W związku z nowymi planami podatkowymi Londynu, również inny gigant naftowy, koncern Shell dokona “przeglądu” inwestycyjnych, których wartość sięga nawet 25 mld GBP.