"Z naszej analizy wynika, że grupa TP częściej bardziej dba o operatorów alternatywnych, niż własnych klientów" - powiedział dziennikarzom dyrektor pionu współpracy regulacyjnej Maciej Rogalski.
Z danych przedstawionych przez spółkę wynika, że we wrześniu 2008 r. terminowość dostarczania usługi głosowej dla operatorów alternatywnych (co oznacza przejścia klienta TP do innego operatora) wynosiła 100%, podczas gdy w sytuacji odwrotnej (przejście do TP) wskaźnik wyniósł tylko 76,32%.
Terminowość naprawy i informacji o naprawie usługi głosowej wyniosła 70,86% (w ciągu 24 godzin) dla usługi hurtowej i 82,15% dla usługi detalicznej TP. Różnica może wynikać z konieczności poinformowania operatora alternatywnego o usunięciu usterki.
Wskaźnik jakości weryfikacji technicznej przy zamówieniu usług internetowych (w ramach BSA) wyniósł 93,13% w przypadku usług hurtowych i 93,41% w przypadku usługi detalicznej TP (neostrada). Wskaźnik ten oznacza stosunek zrealizowanych zamówień na usługę dostępu do internetu wobec złożonych zamówień.
Terminowość naprawy i informacji o naprawie uszkodzenia usług internetowych wyniosła we wrześniu 91,38% w przypadku usługi hurtowej i 78,97% w przypadku usługi detalicznej TP.
TP SA podała też, że na koniec września zostały uwolnione 134 przełącznice lokalnych pętli abonenckich (LLU) i w ramach tej usługi jest dostępnych 1,79 mln abonentów.
W przyszłym tygodniu Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) ma opublikować przygotowany na jego zamówienie raport, który ma ocenić efekt i możliwości podziału funkcjonalnego TP SA. Z wypowiedzi prezes UKE Anny Streżyńskiej wynika, że eksperci oceniają, iż podział spółki korzystnie wpłynie na rynek.