Tymczasem te kraje są znaczącym partnerem handlowym Polski. W 2017 r. wzrost eksportu na Ukrainę wyniósł 23 proc., a na Białoruś — 8,5 proc.
— Są to rynki bardzo perspektywiczne eksportowo, jednak obarczone dość wysokim ryzykiem prowadzenia działalności — zwraca uwagę Katarzyna Kowalska, wiceprezes KUKE.
Dodaje, że w siedmiostopniowej skali ryzyka handlowego Białoruś klasyfikowana jest na poziomie szóstym, natomiast Ukraina na najwyższym, czyli siódmym. Ubezpieczyciel zwraca jednak uwagę, że mimo tego szkodowość na tych rynkach nie jest duża.
— W ostatnich latach, pomimo dość newralgicznej sytuacji politycznej na Ukrainie i Białorusi, utrzymuje się ona na poziomie około 40 proc. i jest niższa niż w niektórych krajach europejskich — mówi Katarzyna Kowalska.