Dwa lata temu 455, w ubiegłym roku 402, a w tym zaledwie 382 — tendencja bankructw w naszym kraju wyraźnie maleje — pokazuje najnowszy raport Coface na temat upadłości firm po pierwszym półroczu. Ubezpieczyciel zastrzega, że to dane na 29 czerwca i ostateczna liczba upadłości, liczonych w oparciu o daty wydania postępowań sądów o ogłoszeniu upadłości, może jeszcze wzrosnąć o kilkanaście przypadków.
Jednak nawet wtedy będzie znacznie mniejsza niż rok temu o tej porze. Coface szacuje, że na koniec 2015 r. spadnie o około 7-8 proc. Nie wszędzie jednak sytuacja się poprawia. Znacznie pogorszyła się w branży transportowej, gdzie liczba bankructw w ciągu roku wzrosła aż o 28 proc. To oczywiście efekt ograniczeń w handlu z Rosją i Ukrainą.
— Wzrost upadłości przewoźników nie jest już tak spektakularny jak w pierwszym kwartale, kiedy zbankrutowało ich aż o 86 proc. więcej, ale wiele takich firm wciąż boryka się z mniejszą liczbą zleceń, dużą konkurencją i malejącymi obrotami.Na domiar złego znów zaczęły rosnąć ceny paliw, nadal nierozwiązana pozostaje kwestia stawek płaconych kierowcom poruszającym się po niemieckich drogach, a podtrzymanie embarga nie daje nadziei na szybkie odblokowanie kierunku wschodniego dla polskiej wymiany handlowej — mówi Marcin Siwa, dyrektor oceny ryzyka w Coface.
Wzrosła także liczba upadłości w przetwórstwie przemysłowym oraz w handlu. Jednak w tym drugim przypadku gorsza sytuacja dotknęła handel hurtowy, ale lepsza jest w detalicznym, któremu sprzyjają rosnące płace i konsumpcja wewnętrzna.
Znacznie lepiej jest również w budownictwie, gdzie liczba upadłości w ciągu roku spadła aż o 20 proc. Coraz lepsze nastroje w tej branży to efekt rosnącego popytu na usługi budowlane, dużej liczby inwestycji mieszkaniowych i komercyjnych, a także ruszającej stopniowo machiny inwestycji infrastrukturalnych.
— Jednak ryzyko płynnościowe w sektorze budowlanym nadal istnieje i dotyczy szczególnie mniejszych podmiotów, uzależnionych od terminowych płatności od generalnych wykonawców czy inwestorów — zwraca uwagę Marcin Siwa.


