Transport wrzuca wyższy bieg

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2021-05-26 21:52

Wśród przewoźników jest coraz więcej optymizmu. Połowa z nich oczekuje poprawy kondycji branży w ciągu pół roku.

Barometr Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) to wskaźnik informujący o skłonności firm do rozwoju. W przypadku spółek transportowych przybrał on wartość 54,5 pkt. To najwyższy wynik od drugiego kwartału 2018 r. Oznacza to, że przedsiębiorcy z tej branży widzą coraz większe szanse na rozwój swoich biznesów.

– Przewoźnicy dają wyraźny sygnał, że są w zdecydowanie lepszej sytuacji niż jeszcze kwartał wcześniej i widzą coraz wyższe szanse na rozwój w tym roku – mówi Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.

Co czwarta firma transportowa planuje zwiększyć poziom inwestycji. Podobny odsetek badanych przedsiębiorców liczy na większe zamówienia (24 proc.) i w związku z tym na lepszą płynność finansową (24 proc.).

EFL zapytał przedstawicieli polskiego transportu o to, czy w kontekście kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa sytuacja w ich branży w ciągu najbliższych sześciu miesięcy poprawi się, pogorszy czy pozostanie bez zmian. Opinie firm transportowych są najbardziej optymistyczne wśród wszystkich badanych branż. Niemal połowa z nich (46 proc.) ocenia, że sytuacja się poprawi, a 39 proc., że pozostanie bez zmian. Tylko 7,5 proc. zapytanych jest zdania, że się pogorszy.

Niewielu przedsiębiorców z sektora transportu uważa, że w efekcie pandemii firmy będą bankrutowały. Tylko 14 proc. z nich jest zdania, że przez COVID-19 zamknie się wiele spółek produkcyjnych. Dla porównania, w HoReCa uważa tak aż 85 proc. zapytanych, w handlu 54 proc., a w usługach 44 proc.

Ponadto w opinii 36 proc. przewoźników pandemia COVID-19 przełoży się na aktywne szukanie nowych rynków zbytu lub na zmianę albo rozszerzenie profilu działalności. Jednak największa grupa firm transportowych (45 proc.) nie przewiduje istotnych zmian.