Jakie kraje powinny przyciągnąć uwagę eksporterów w 2015 r.? Zdaniem Atradiusa, warto zainteresować się szczególnie trzema — Turcją, Indonezją i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
— To kraje przyjazne eksporterom, do których sprzedaż pozostaje jeszcze na relatywnie niskim poziomie — mówi Arkadiusz Taraszkiewicz, dyrektor regionalny oceny ryzyka Europy Środkowo-Wschodniej w Atradiusie. Turcja co prawda boryka się z wieloma problemami, szczególnie natury politycznej, ale prognozy gospodarcze są dla niej obiecujące.
Zdaniem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, wzrost gospodarczy przyspieszy w przyszłym roku do 3,4 proc. Poza tym to kraj zamieszkały przez 80 mln osób, w którym 25 proc. mieszkańców nie ma jeszcze 14 lat. Atradius ocenia, że ryzyko współpracy z tureckimi przedsiębiorcami jest średnie.
Szczególną uwagę na ten rynek powinni zwrócić producenci metali i produktów wiązanych, które stanowią 16 proc. całości importu, a także wyrobów chemicznych (13 proc.), paliw (14 proc.) oraz maszyn i urządzeń (13 proc.). Ważną rolę w Turcji odgrywa także rolnictwo, a więc rośnie popyt na nawozy, maszyny rolnicze oraz inne produkty poprawiające efektywność upraw.
Uważać muszą firmy budowlane, tekstylne, papiernicze oraz usługowe. Natomiast Indonezja, której PKB rośnie dynamicznie i tylko w 2015 r. może się zwiększyć o 15 proc., jest jednym z czołowych producentów cyny, miedzi, niklu, złota czy węgla.
Stąd też zapotrzebowanie na maszyny, urządzeniaoraz technologie związane z przemysłem wydobywczym będzie utrzymywało się na wysokim poziomie. Postępująca industrializacja kraju oraz rosnąca klasa średnia przekładają się na wzrost zapotrzebowania na produkty rolno-spożywcze oraz dobra domowego użytku. Duże ryzyko współpracy dotyczy przedsiębiorstw z sektora stalowego oraz motoryzacyjnego.
Generalnie ryzyko współpracy z Indonezją ubezpieczyciel ocenia jako średnie. Niskie ryzyko współpracy dotyczy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To jednocześnie obecnie jeden z najbezpieczniejszych krajów na Środkowym Wschodzie z przychylnym podejściem do zagranicznych inwestorów.
Razem z rosnącą liczbą mieszkańców rośnie tam zapotrzebowanie na produkty spożywcze. Dotyczy to zarówno inwestycji w produkcję, jak i import żywności wyższej jakości. Na wysokim poziomie utrzymuje się też popyt na dobra luksusowe. Zwiększa to szanse powodzenia polskich producentów kosmetyków, których marka staje się coraz bardziej rozpoznawalna globalnie.
Generalnie jednak perspektywy wszystkich sektorów gospodarki Zjednoczonych Emiratów Arabskich, zdaniem analityków Atradiusa, znajdują się co najmniej na poziomie średnim albo wyższym.