Turkmenistan oskarżył we wtorek Rosję o chronienie spiskowców, którzy na początku tygodnia zorganizowali nieudany zamach na prezydenta Saparmurata Nijazowa.
— Rozkaz przyszedł z zagranicy. Nie mogę powiedzieć, że dokonano tego z Rosji, ale mogę całkowicie oficjalnie oświadczyć, że istnieją w Rosji działacze polityczni, którzy chronią organizatorów i inspiratorów — oświadczył Serdar Durdijew, rzecznik Nijazowa.