– Chcę na posiedzeniu zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej zaproponować unieważnienie obowiązującej cały czas umowy z TVP – mówi Ryszard Adamus, prezes Piłkarskiej Ligi Polskiej.
Zapowiedzi prezesa potwierdza Zbigniew Koźmiński, rzecznik PZPN-u. – Jest to jeden z punktów porządku obrad – informuje Koźmiński.
Pomysł Adamusa zakłada porozumienie się w sprawie praw do ligi z publicznym nadawcą lub kanałem Orange Sport na lepszych warunkach finansowych. – Jesteśmy zainteresowani tymi rozgrywkami, ale do czerwca przyszłego roku prawa do nich posiada przecież TVP. Jeśli nadarzy się okazja uzyskać je wcześniej, to się nad tym zastanowimy – mówi Janusz Basałaj, redaktor naczelny Orange Sport.
Dla Roberta Korzeniowskiego, szefa sportu w TVP, sytuacja jest kuriozalna. – Nie widzę powodów do wypowiedzenia nam tej umowy. Trzeci rok realizujemy jej postanowienia, pokazując regularnie mecze w TVP Sport i dwa spotkania miesięcznie w TVP Info – tłumaczy Korzeniowski i dodaje: – Na decyzji PZPN-u najwięcej stracą nasi widzowie, którzy nie będą mogli oglądać już pierwszej ligi na antenie kanału otwartego.
Pierwsza liga to najwyższa klasa rozgrywek piłkarskich w naszym kraju po
ekstraklasie.