Tweety Muska, które wstrząsnęły kursem Tesli

MIK, Bloomberg
opublikowano: 2021-11-09 16:49

Kilka lat temu Elon Musk stwierdził, że jego wpisy na Twitterze w gruncie rzeczy ograniczają się do “nonsensu”. W ostatnich dniach ekscentryczny przedsiębiorca znów dał znać o sobie

W weekend Elon Musk zapytał obserwujących go na twitterze, czy powinien sprzedać wart 21 mld USD 10 proc. posiadanego pakietu Tesli i zobowiązał się, że postąpi zgodnie z radą. Po tym, jak 58 proc. z 3,5 mln osób, które wzięło udział w ankiecie (miliardera obserwuje 63 mln osób) odpowiedziało “tak”, cena akcji spółki spadła w dwie sesje o ponad 10 proc.

To tylko przykład jednego z wielu wpisów mających przyciągnąć uwagę inwestorów na aktywa posiadane lub śledzone przez Elona Muska. Najczęściej skupia się on na Tesli, której kurs wielokrotnie ulegał korekcie, spowodowanej co najwyżej dwuzdaniowym wpisem w popularnym serwisie. Po jednym z najbardziej kontrowersyjnych tweetów 2018 r. miliarder przyciągnął uwagę SEC, czyli amerykańskiego odpowiednika Komisji Nadzoru Finansowego, która nałożyła na niego obowiązek konsultacji treści każdego postu z przedstawicielem regulatora rynku. Nie jest jasne, czy ostatnia “ankieta” została zatwierdzona przez regulatora przed publikacją.

Elon Musk
Elon Musk
Liesa Johannssen-Koppitz

Wpisy Elona Muska, które wpłynęły na kurs Tesli, przypomina agencja Bloomberg:

1.Nie dalej jak tydzień temu miliarder podał pod wątpliwość plany Hertz Global Holdings, który zobowiązał się kupić 100 tys. samochodów Tesli. Umowa o szacowanej wartości 4,3 mld USD zdaniem Muska nie została jeszcze podpisana, mimo że ogłosił to Hertz. Cena akcji Tesli spadła tego dnia o 3 proc.

2. W maju 2021 r., po serii chaotycznych tweetów na temat sprzedaży wszystkich posiadanych dóbr oraz nieruchomości Elon Musk stwierdził, że cena za akcję Tesli jest za wysoka. Spowodowało to utratę 10 proc. ich wartości, jednak została ona zniwelowana w ciągu trzech dni.

3. W lutym 2019 r. Elon Musk skorygował przewidywaną wielkość produkcji Tesli w 2019 r., którą zaprezentował inwestorom kilka godzin wcześniej. W pierwszym wpisie twierdził, że spółka wyprodukuje 500 tys. samochodów do końca 2019 r., a potem zamieścił sprostowanie, w którym przyznał, że chciał napisać “od końca 2019 r”. Cena akcji spadła o 3,7 proc.

4. Prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjny wpis miliardera został opublikowany w sierpniu 2018 r. i spowodował tygodnie spekulacji na temat tego, czy Elon Musk rzeczywiście postanowi uczynić Teslę spółką prywatną, czyli pozagiełdową. Pierwotną reakcją kursu na te plotki był wzrost o 11 proc., który został jednak zniwelowany w ciągu kolejnych dni, w wyniku wątpliwości co do realności rozważanego ruchu.

Jak się później okazało, wpis był formą żartu celebrującego święto środowiska marihuanowego (20 kwietnia – 4/20). Nie wpisywał się on w poczucie humoru SEC, której śledztwo zmusiło Muska do zapłaty 20 mln USD grzywny i ustąpienia ze stanowiska prezesa Tesli na trzy lata. Karę 20 mln musiała zapłacić również spółka.

5. Mimo dość powszechnego przekonania, że zdjęci Tesli z giełdy jest niemożliwe, Musk robił co mógł, aby zyskać na wiarygodności. W sierpniu 2018 r. wymienił instytucje oraz prawników, którzy mieli koordynować proces przejęcia spółki. Nie udało mu się jednak zmienić zdania inwestorów, którzy byli pewni, że Musk kłamie. Akcje Tesli spadły o 15 proc. w ciągu czterech dni od publikacji tweeta.

6. O tym, że nie każdy żart jest śmieszny w prima aprilis Elon Musk przekonał się 2018 r., kiedy to postanowił obwieścić obserwującym, że Tesla zbankrutowała. Na jego nieszczęście kilka dni wcześniej Tesla poinformowała o spowolnieniu produkcji, a regulatorzy postanowili ponownie zbadać legalność autopilota w jej samochodach.

Dzień po publikacji tego wpisu kurs spadł o 8 proc.