Według anonimowego źródła materiały wybuchowe zostały zdetonowane, gdy pociąg towarowy przekraczał most Czertów w syberyjskim regionie Buriacji, graniczącym z Mongolią, tysiące kilometrów od Ukrainy. Pociąg korzystał z zapasowej trasy po wcześniejszym ataku na pobliski tunel, który skłonił do zmiany kierunku podróży.
Rosyjskie media informują, że w rezultacie drugiego ataku zapaliły się zbiorniki z olejem napędowym i sześć wagonów towarowych. Nie ma informacji o ofiarach, a przyczyna eksplozji pozostaje nieznana.
Ukraińskie źródło, które podaje, że obie operacje przeprowadziła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), ocenia szkody, powołując się na rosyjskie kanały Telegramu. Agencja Reuters nie potwierdziła niezależnie tych raportów ani nie oceniła, czy trasa była używana do dostaw wojskowych. Rosyjskie koleje odmówiły komentarza, a regionalny oddział Komitetu Śledczego Rosji nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Wcześniej SBU miała zdetonować materiały wybuchowe podczas ataku na pociąg towarowy w tunelu Siewieromujskim w Buriacji. Rosyjscy śledczy uznali ten incydent za „akt terrorystyczny”. Koleje rosyjskie ogłosiły, że ruch został przekierowany po pierwszym ataku, co wydłużyło trasę, ale nie przerwało transportu.
Ukraińskie źródło poinformowało, że drugi atak był wymierzony w trasę zapasową na moście Czertowa, który znajduje się na głównej trasie Bajkał-Amur w Rosji, przecinającej wschodnią Syberię oraz rosyjski Daleki Wschód.