Brakuje już tylko kropki nad "i" do stworzenia największej w Polsce grupy medialno-
-telekomunikacyjnej.
Zygmunt Solorz-Żak, kontrolujący Cyfrowy Polsat, otrzymał w ubiegłym tygodniu wyłączność na negocjacje w sprawie kupna Polkomtela, operatora sieci Plus.
— Mamy nadzieję, że negocjacje zakończą się w tym tygodniu — mówi osoba zbliżona do transakcji.
Rozmowy nie zakończyły się przed wczorajszym zamknięciem "PB". Właści-ciele Polkomtela, wśród których jest PKN Orlen, KGHM Polska Miedź, PGE, Węglokoks i brytyjski Vodafone, od dłuższego czasu zapowiadali, że umowa z nabywcą Polkomtela powinna zostać podpisana do połowy roku. Przedłużanie się negocjacji niebezpiecznie zbliża transakcję do wyborów, w przededniu których sprzedaż tak dużej spółki może zostać wykorzystana jako element gry wyborczej.
Zygmunt Solorz-Żak otrzymał wyłączność, bo zaoferował za Polkomtela najwięcej, ponad 18 mld zł. "PB" szacował, że akcjonariusze spółki mogą w sumie dostać z tej transakcji o 3 mld zł mniej ze względu na zadłużenie spółki i dywidendę, którą ma jeszcze wypłacić za 2010 r.
— Po otrzymaniu wyłączności inwestor miał otrzymać wgląd do wszystkich dokumentów spółki. Negocjacje mogą dotyczyć m.in. zobowiązań Polkomtela m.in. tego, które z nich przejdą na kupującego, a które pomniejszą kwotę do wypłacenia dotychczasowym akcjonariuszom Plusa — mówi jeden z naszych rozmówców.
Ostateczna wersja umowy będzie musiała uzyskać akceptację m.in. rad nadzorczych polskich akcjonariuszy Polkomtela. W ubiegłym tygodniu zebrała się rada nadzorcza KGHM, ale nie mogła wydać zgody na tę transakcję ze względu na brak wszystkich dokumentów. Jutro powinna spotkać się rada nadzorcza PKN Orlen. Być może do tego czasu doradcom przy sprzedaży Polkomtela, czyli bankom inwestycyjnym Nomura, Rothschild, ING i Goldman Sachs, uda się dopiąć szczegóły umowy z doradcami Zygmunta Solorza-Żaka, wśród których prym wiedzie Trigon.
Na sprzedaż Polkomtela będzie musiał ostatecznie zgodzić się Vodafone, który — zupełnie teoretycznie —może skorzystać z prawa pierwokupu. Na rynku mówi się, że wycena operatora jest na tyle wysoka, że Vodafone nie powinien mieć żadnych zastrzeżeń do sprzedaży Plusa.
Transakcja będzie musiała jeszcze uzyskać zgodę urzędu antymonopolowego. O ewentualnych zastrzeżeniach UOKiK niedawno pisaliśmy. Po artykule na rynku pojawiło się mnóstwo argumentów wspierających ewentualną zgodę urzędu.
Sprzedaż Polkomtela jest już tak blisko, że na rynku zaczynają pojawiać się spekulacje, co dalej — czy Zygmunt Solorz-Żak zdecyduje się na debiut giełdowy telekomu, jak ma wyglądać kształt medialno-telekomunikacyjnego imperium, kto z osób bliskich biznesmenowi zasiądzie we władzach Polkomtela, kto z obecnego zarządu utrzyma stanowisko.
— Na razie wszyscy czekają na podpisanie umowy. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu — mówi jedno z naszych źródeł.