Ubiegły rok był bardzo dobry dla Polski pod względem bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) – wynika z raportu UNCTAD, konferencji ONZ ds. handlu i rozwoju. Napływ BIZ skoczył o 79,4 proc. do 24,8 mld USD. Polska wskoczyła z 19 miejsca na świecie na 17 z takim samym poziomem inwestycji, co Australia i Japonia. Międzynarodowe fuzje i przejęcia były w Polsce w 2021 r. czterokrotnie wyższe niż rok wcześniej i sięgnęły 2,4 mld USD. Wartość projektów greenfield, czyli budowy zakładu od podstaw, nieznacznie spadła – o 3,9 proc. do niecałych 21,9 mld USD. Mocno w dół zjechały polskie inwestycje za granicą i to o prawie 90 proc., ale większą wartość miały zrealizowane przez polskie firmy transakcje M&A – niemal 1,7 mld USD wobec minus 91 mln USD rok wcześniej (co oznacza dezinwestycje), a także ogłoszone przez polskie firmy projekty greenfield.

Trend w Polsce jest podobny do światowego. Globalne bezpośrednie inwestycje zagraniczne odbiły w 2021 r. do poziomu sprzed pandemii i wyniosły 1,6 bln USD. Szczególnie duże były przejęcia międzynarodowe, których wartość urosła o ponad 50 proc. do 727,8 mld USD. Odbicie w projektach greenfield (od zera) w przemyśle było jednak słabe (14,7 proc.), zwłaszcza w krajach rozwijających się.
Niestety: powolny wzrost inwestycji produkcyjnych najprawdopodobniej utrzyma się w 2022 r. Wojna w Ukrainie z potrójnym kryzysem: żywności, paliwa i finansowym plus trwająca pandemia COVID-19 tworzą niesprzyjający dla inwestycji klimat. Spowodowały obniżenie globalnej prognozy wzrostu o 1 pkt proc.
Eksperci UNCTAD obawiają się, że reformy podatkowe mające przeciwdziałać optymalizacji podatkowej przez międzynarodowe koncerny, wpłyną na inwestycje, przede wszystkim w krajach, które stosują zachęty podatkowe, w tym w specjalnych strefach ekonomicznych. W planach jest wprowadzenie w 2023 r. minimalnego podatku na poziomie 15 proc. dla międzynarodowych koncernów z przychodami powyżej 750 mln EUR. Eksperci UNCTAD przewidują, że światowe BIZ mogą się w związku z tym zmniejszyć o 2 proc.
Po stagnacji, która dotknęła nas na początku pandemii COVID-19 w ubiegłym roku nastąpił zdecydowany wzrost (o prawie 80 proc.) w wartości przyciągniętych inwestycji. Statystyki przedstawione przez UNCTAD znajdują odzwierciedlenie w wynikach PAIH. Również inne raporty, takie jak np. raport FDI Intelligence, przedstawiają wzrost liczby bezpośrednich projektów zagranicznych w Polsce.
Dla PAIH ubiegły rok był rokiem rekordowym zarówno pod względem liczby zakończonych projektów zagranicznych (87), jak też wartości oraz stworzonych miejsc pracy. Wśród najważniejszych sektorów można wyróżnić usługi dla biznesu i B+R oraz elektromobilność. Pod względem wartości 2021 r. należał do firm koreańskich, natomiast pod względem liczby projektów liderem okazały się Stany Zjednoczone i Białoruś (ze względu na prowadzony od 2020 r. projekt Poland.Business Harbour). Jesteśmy również bardzo dumni, że w 2021 r. zakończyliśmy 10 polskich projektów.
Ubiegły rok był dobry dla BIZ w Polsce, ponieważ firmy odblokowały inwestycje wstrzymane na czas pandemii. Dane EY wskazują, że w kolejnych miesiącach mogą spowolnić. Ma na to wpływ m.in. niepewność związana z sytuacją w Ukrainie. Nie dotyczy to fuzji i przejęć, w których obserwujemy wzmożony ruch. W dłuższym terminie spodziewam się odbicia w inwestycjach zagranicznych w Polsce, ze względu na postępującą tendencję do nearshoringu, czyli zbliżania inwestycji do miejsca sprzedaży produktu lub usługi.
