Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, we wczorajszej przemowie zaktualizowała cele agendy cyfrowej, zakładającej upowszechnienie dostępu do szerokopasmowego internetu.
— Jestem w nastroju do walki. Europa nie jest tylko ogromnym księgowym, dla którego ważne są jedynie zasady i regulacje. Ważni są ludzie oraz dawanie im szansy — mówi Neelie Kroes.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej przygotowała listę 10 rzeczy „do wykonania”. Na pierwszym miejscu są inwestycje, umożliwiające upowszechnienie internetu. Pomóc im może stabilne otoczenie regulacyjne.
— Potrzebujemy długoterminowej stabilizacji cenowej, ale przyznaję — ceny mogą wzrosnąć. Nie stanie się to wszędzie i wprowadzimy nowe zasady ochrony konkurencji i operatorów alternatywnych. Ale potrzebujemy lepszej infrastruktury. Jej rozwój jest dla nas kluczowy — mówi Neelie Kroes.
O możliwym wzroście cen będącym pokłosiem nowej polityki regulacyjnej pisaliśmy niedawno, analizując strategię prezes UKE. W Polsce silna konkurencja może nie pozwolić na zwyżki cen, ale polski regulator już pokazał pierwsze projekty decyzji, które mogą powodować podwyżkę cen dostępu do infrastruktury Orange dla operatorów alternatywnych. To może się przełożyć na podwyżki cen dla klientów końcowych. Komisja Europejska ma ambicję utworzenia „Airbusa nowych technologii” — firmy z tego obszaru, która odniosłaby sukces na miarę lotniczego koncernu.
— Zważywszy na to, że Chinom czy USA długo zajęło rozwinięcie branży tego typu, uznaję to raczej za ciekawy pomysł albo bardzo, bardzo długoterminowy cel — przyznaje Neelie Kroes.
Publiczne pieniądze mają wspomóc przyspieszenie prac nad elektroniczną administracją. Komisja Europejska chce wspierać start-upy i edukację technologiczną — stojąc przed perspektywą trudności w znalezieniu obsady do 1 mln miejsc pracy w obszarze IT. Komisja przedstawiła też dane dotyczące upowszechnienia szerokopasmowego internetu. Polska poszła do przodu, ale wciąż zajmuje jedno z ostatnich miejsc na liście państw z dostępem do internetu. Korzysta z niego 67 proc. gospodarstw, wobec średniej unijnej na poziomie 76 proc. To oznacza, że 33 proc. Polaków w ogóle nie korzysta z internetu.