Unia ma ożywić rynek nieruchomości
Polska zbliża się do Unii małymi krokami. Gospodarka czyni liczne przygotowania, a rynek nieruchomości stoi w miejscu. Agencje nieruchomości uważają, że za wcześnie na jakieś spektakularne zmiany. Przedstawiciele branży przyznają jednak, że członkostwo w UE ożywi polski rynek nieruchomości.
W wielu dziedzinach gospodarki widoczne są już reformy wymuszone przez wymogi unijne. Wszyscy przygotowują się do zmian, a rynek nieruchomości czeka.
— Wejście Polski do Unii Europejskiej nie będzie znaczące i nie powinno wiązać się z koniecznością licznych zmian w zasadach funkcjonowania rynku nieruchomości. Powinniśmy się raczej zastanowić, jakie możliwości da nam sama Unia, i na tym bazować —twierdzi Danuta Nalazek z agencji nieruchomości Immobilia.
Obecnie nikt nie jest w stanie określić, kiedy Polska stanie się pełnoprawnym członkiem Unii i jakich zmian powinniśmy się spodziewać.
— Gdy będziemy mieli pewność co do daty wejścia do UE, rozpoczniemy wprowadzanie odpowiednich zmian i nowych inwestycji — uważa Maja Biesiekierska z agencji King Sturge.
Wzrośnie popyt
Firmy spodziewają się istotnych zmian na rynku nieruchomości. Polska stanie się interesującym miejscem dla unijnych inwestorów, co stworzy nowe możliwości na rynku nieruchomości.
— Kiedy wszyscy dowiedzą się, że Polska prosperuje podobnie jak inne państwa unijne, to zainteresowanie nowych przedsiębiorców wzrośnie. Jedynym warunkiem będzie tylko utrzymanie ceny najmu czy sprzedaży nieruchomości na poziomie nie wyższym od obowiązującego w innych krajach Unii — twierdzi Maja Biesiekierska.
Kształtowanie się cen jest ściśle związane ze zmianami koniunktury gospodarczej. Jeżeli polska gospodarka przyspieszy , to zapewne tendencje na rynku nieruchomości będą wzrostowe. Agencje oczekują, że ceny docelowo będą wyższe, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć, w jakim czasie nastąpi ich zrównanie z poziomem obowiązującym w UE.
— Zainteresowanie nowych przedsiębiorców wpłynie na wysokość cen wynajmu powierzchni biurowych, sprzedaży gruntów i mieszkań. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Szczecińskiego wykazały, że ceny mogą wzrosnąć nawet 6-8-krotnie. Nie należy jednak traktować tych wyników jako pewne, ponieważ wszystko zależy od polityki gospodarczej naszego kraju — uważa Andrzej Kamrowski z agencji Kamrowski-Nieruchomości.
— Przewidujemy sytuację, która zapewni zmniejszenie średniej wynajmowanej powierzchni biurowej, a w związku z tym wzrost cen za 1 mkw. — dodaje Maja Biesiekierska.
Ruszą inwestycje
Wejście Polski do Unii Europejskiej będzie miało związek z napływem pewnej grupy inwestorów i urzędników. Powstaną nowe inwestycje europejskie obsługujące administrację europejską. Zwiększy się zapotrzebowanie na nowe powierzchnie biurowe i mieszkaniowe. Prawdopodobnie ożywią się inwestycje w nowe nieruchomości klasy A.
Sporo biur nie odpowiada standardom Unii, a ich modernizacja nie jest opłacalna.
— Spodziewamy się nowych inwestycji w biurowce o podwyższonym standardzie. Podobnie będzie w przypadku magazynów. Jeżeli rzeczywiście nasze ceny mają być zbliżone do unijnych, polskie nieruchomości komercyjne muszą osiągnąć standard typowy dla krajów UE — twierdzi Andrzej Kamrowski.