Komisja Europejska zapowiedziała wspólne unijne zakupy gazu, LNG i wodoru oraz przeznaczenie 300 mld EUR na budowę infrastruktury i zielonych źródeł energii.
Jeszcze w 2021 r. udział gazu z Rosji w całkowitym unijnym zużyciu tego surowca wynosił prawie 40 proc., a w kwietniu tego roku już tylko 26 proc. Decyzje w sprawie odcięcia rosyjskiego węgla już zapadły.
- Musimy przyśpieszyć uniezależnianie Unii od paliw kopalnych z Rosji – podkreślała jednak w środę Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Więcej OZE
Mówiła o „wojnie Putina”, która zakłóca światowy rynek energii i pokazuje, jak bardzo jesteśmy zależni od importu paliw kopalnych. Dlatego przedstawiła plan „REpower EU”. Zakłada po pierwsze – nacisk na oszczędzanie energii, po drugie – pozyskiwanie nowych dostawców paliw i po trzecie – przyśpieszenie transformacji i inwestycji w źródła odnawialne. W ramach planu Komisja zwiększyła cel efektywności energetycznej UE na 2030 r. z 9 proc. do 13 proc., a cel dla energii odnawialnej - z 40 proc. do 45 proc.
Konkurencja niemile widziana
Do pozyskiwania nowych dostawców paliw UE podejdzie wspólnie, by nie konkurować ze sobą.
- 27 państw uzgodniło utworzenie platformy wspólnych zakupu gazu, LNG i wodoru – ogłosiła Ursula von der Leyen.
To wymaga jednak inwestycji. Szefowa KE zapowiedziała przeznaczenie 300 mld EUR, w formie grantów i pożyczek, na brakujące połączenia gazowe, infrastrukturę LNG, a także na infrastrukturę naftową, by Europa mogła wstrzymać transport rosyjskiej ropy. Pieniądze popłyną też w kierunku branży odnawialnej, dla której Komisja szykuje ułatwienia w pozyskiwaniu pozwoleń inwestycyjnych.
Zima to wyzwanie
- KE daje wyraźny sygnał, że odpowiedzią na rosyjską agresję jest nie powrót do węgla i gazu, a przyspieszenie transformacji energetycznej i odejście od paliw kopalnych. Przyspieszenie rozwoju odnawialnych źródeł energii, poprawa efektywności energetycznej, produkcja zielonego wodoru i biometanu i ułatwienie procedur administracyjnych pozwolą na zapewnienie Europie bezpieczeństwa – komentuje Paweł Czyżak z Ember.
Zdaniem Michała Smolenia z Fundacji Instrat KE słusznie zwraca uwagę na dostęp do kluczowych surowców wykorzystywanych w zielonych technologiach i bariery administracyjne opóźniające wdrożenie OZE.
- W Polsce musimy w końcu odblokować rozwój energetyki wiatrowej na lądzie poprzez odejście od restrykcyjnej zasady 10h – przypomina Michał Smoleń.
Joanna Maćkowiak–Pandera z Forum Energii zauważa zaś, że w planie Komisji mało jest konkretów.
- Wszyscy się zgadzamy, że oszczędzanie energii jest ważne, ale nie mamy sprawdzonych narzędzi, a czasu na ich przygotowanie jest mało. Zapewnienie komfortu energetycznego kolejnej zimy będzie kluczowym wyzwaniem dla wielu państw UE, w tym Polski – mówi Joanna Maćkowiak-Pandera.