Urzędowy optymizm projektu budżetu 2000

Burza Piotr
opublikowano: 1999-10-04 00:00

Urzędowy optymizm projektu budżetu 2000

CAŁKIEM NIEŹLE: Prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego sytuują gospodarkę Polski na czele gospodarek państw naszego regionu.

Mimo rosnącego deficytu na rachunku obrotów bieżących i coraz gorszych wyników makroekonomicznych, nasza gospodarka jest wciąż pozytywnie oceniana przez zachodnich analityków. Zdaniem ekspertów Międzynarodowego Funduszu Walutowego — nie tylko gospodarka Polski, lecz również gospodarki innych krajów rynków wschodzących mają szanse na większy rozkwit.

JAK WYNIKA z danych GUS, produkt krajowy brutto — liczony rok do roku — wzrósł w drugim kwartale do 3 proc., podczas gdy w pierwszym wyniósł jedynie 1,5 proc. Wynik ten znacznie przekroczył oczekiwania analityków, którzy prognozowali wzrost na poziomie 2,6 proc. Wynika z tego, że nasza sytuacja gospodarcza ulega poprawie, a PKB w całym roku 1999 może osiągnąć 4,0 proc. Spodziewany w drugim półroczu wzrost zagranicznych inwestycji może w znacznej mierze przyczynić się do prognozowanego przez NBP wzrostu PKB w roku 2000 na poziomie 5,5 proc. Zdaniem specjalistów, wpływy z prywatyzacji pozwolą na zbilansowanie w tym roku deficytu na rachunku obrotów bieżących. Znacznie poprawi to oceny naszej gospodarki. Wiele jednak zależy od rozpoczynającej się sejmowej debaty nad budżetem.

PROPOZYCJA Ministerstwa Finansów zakładała zmniejszenie deficytu fiskalnego do 2,38 proc. PKB, a deficytu budżetowego do 1,87 proc. PKB. Rząd uchwalił projekt ustawy budżetowej zgodny z propozycją resortu. Leszek Balcerowicz przyjął to z zadowoleniem, argumentując, że restrykcyjna polityka fiskalna pomoże naszemu krajowi we wstąpieniu do Unii Europejskiej. Jednak analitycy podchodzą do takiego założenia z dużym sceptycyzmem. Deficyt sektora publicznego jest bowiem ciągle niebezpiecznie wysoki. Również ostrożnie podchodzą do tezy wicepremiera, iż zwiększy to odporność Polski na kryzysy finansowe, albowiem nasz eksport jest coraz bardziej importochłonny. Oznacza to, że wzrasta eksport towarów takich jak półprodukty, wymagające kupowania surowców na giełdach zagraniczych.

WEDŁUG RZECZNIKA AWS, jednomyślne zatwierdzenie projektu przyszłorocznego budżetu przez rząd wskazuje, że kraj znajduje się w dobrych rękach. Analitycy są jednak ostrożni w ocenach. Twierdzą, że bardzo prawdopodobne jest powtórzenie się problemów agend rządowych. Na przykład ZUS może znacznie zwiększyć deficyt budżetowy. W roku 2000 będzie potrzebował więcej pieniędzy, gdyż większa od przewidywanej liczba osób zapisała się do otwartych funduszy emerytalnych. Poważniejszym problemem polskiej gospodarki jest Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Do tej instytucji wpływają bowiem wręcz symboliczne składki, natomiast kwota wypłacanych emerytur rolniczych sięga 13-14 mld zł.

JEDNAK dochodzą do nas i bardziej optymistyczne wieści. Według ekspertów kończy się spowolnienie gospodarcze, będące efektem ubiegłorocznego kryzysu rosyjskiego. Spadek deficytu budżetowego po dziewięciu miesiącach do poziomu 91-93 proc. kwoty całorocznej wskazuje na stopniowe ożywianie się naszej gospodarki. o