Na amerykańskich giełdach panują kiepskie nastroje. Koniec roku sprzyja podsumowaniom, a te nie brzmią zbyt optymistycznie dla inwestorów zza ocenanu. Amerykańskie rynki akcji zakończą trzeci rok z rzędu spadkiem. Indeks Dow Jones po raz ostatni doświadczył tak długotrwałej przeceny w latach 1939-1941.
Na nie najlepsze nastroje inwestorów wpływ ma zarówno trwający od kilku tygodni marsz w górę cen ropy jak i napięcie wywołane oczekiwaniem na rozpoczęcie akcji militarnej w Zatoce Perskiej. Czynnikiem wzmagającym zaniepokojenie inwestorów jest również rosnące napięcie w stosunkach USA – Korea Północna.
Wśród najmocniej przecenionych blue chipów notowanych na NYSE znalazł się Home Depot. Sieć handlowa, specjalizująca się w sprzedaży artykułów budowlanych, remontowych i wyposażenia wnętrz, jest najbardziej w 2002 roku przecenionym komponentem średniej przemysłowej Dow Jones. Inwestorzy pozbywają się również papierów Eastman Kodak. Producent materiałów fotograficznych jest z kolei najbardziej drożejącym w kończącym się roku komponentem wspomnianego indeksu.
Niewielkie wzrosty cen utrzymują papiery detalistów internetowych, eBay i Amazon.com, którzy w przeciwieństwie do ‘normalnych’ sieci handlowych zanotowali w okresie świątecznym wyraźną poprawę wyników. Popyt na nie mógł być wyższy, ale rekomendację papierów spółek sektora internetowego obniżyli w poniedziałek analitycy Merrill Lynch, argumentując, że ich wyniki są rozczarowujące.
Spada tymczasem cena papierów Federated Department Stores, do którego należą m.in. sieci Macy’s i Bloomingdale. Spółka podała, że w grudniu sprzedaż spadnie prawdopodobnie o 2,5 proc.
Po stronie wzrostów utrzymuje się Wal-Mart. Największa sieci detaliczna świata poinformowała, że spodziewa się w grudniu 2-3 proc. wzrostu sprzedaży.
MD