- Nie będziemy w depresji, na szczęście. To wciąż bardzo odporna gospodarka, ale będziemy mieli recesję – powiedział Forbes w wywiadzie dla Newsmax.TV. –

Podwyższenie opodatkowania kapitału, podwyższenie podatków dla małego biznesu, którego możemy obecnie się spodziewać, szczególnie kiedy Republikanie tak słabo wypadli w wyścigu do Senatu, będzie naprawdę wielkim obciążeniem – dodał. 
Forbes zwrócił uwagę, że Europa i Japonia robią ten sam błąd: zwiększają obciążenia podatkowe.
- Rezerwa Federalna nadal będzie podkopywać dolara, co uderzy w małe i średnie firmy. W przyszłym roku będzie nam szło jak po grudzie – powiedział.
Według Forbesa, druga kadencja Obamy oznacza nadejście ciężkich czasów dla niektórych branż.
- To bardzo zła wiadomość dla przemysłu farmaceutycznego, dla górnictwa węgla kamiennego, dla branży high-tech. Będziemy mieli recesję w przyszłym roku. To nie pomoże prezydentowi, ale niestety to kraj za to zapłaci – powiedział.
Forbes uważa, że Obama podwyższy podatki bogatym Amerykanom, zwiększy także zakres regulacji w gospodarce. Nie spodziewa się także poprawy sytuacji w sprawie zadłużenia USA.
- Dług wzrośnie o biliony dolarów. Nie chodzi jedynie o dług i deficyt. Chodzi o fakt, że konsumujemy nasze bogactwo, Waszyngton konsumuje bogactwo zamiast pozwolić Amerykanom je kreować – powiedział. – Po stronie aktywów bilansu będzie wielka presja, kiedy należności pójdą w górę. To zabójcza kombinacja. Jesteśmy na drodze do stania się Grecją i nie będzie przyjemnie – podsumował.