Posiłki spożywane w biegu mogą sprzyjać otyłości. Szybka kanapka, bajgle albo kebab, popijane kawą z tekturowego kubka w autobusie, w drodze do biura, mieszkania albo na spotkanie to, niestety, częsta alternatywa dla lunchu i drugiego śniadania w dużych miastach. Wszystkiemu winny jest pośpiech. Osoby, które są na diecie, powinny jednak zadbać o tradycyjne posiłki przy stole — wynika z najnowszych badań.
Badacze z uniwersytetu w Surrey w Wielkiej Brytanii dowiedli, że spożywanie posiłku w biegu może skłaniać osoby na diecie do objadania się później tego samego dnia. — Chodzenie jest formą rozproszenia, które zaburza sposób, w jaki dostarczenie posiłku do organizmu wpływa na mózgowy ośrodek głodu i sytości — powiedziała prof. Jane Ogden, główna autorka badania.