Uwaga na rosnącą bańkę surowcową

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI
opublikowano: 2008-03-31 00:00

Nie działam na rynku surowców, jednak złoto ma nadal tendencję do wzrostów. Z jednej strony na świecie zwiększa się zapotrzebowanie na metale szlachetne, z uwagi na apetyt konsumentów na towary luksusowe. Złoto wykorzystywane jest przez inwestorów także do spekulacji. Stąd jego duże wahania. Podobnie jest z innymi surowcami. Wielu graczy traktuje rynek towarów jako bezpieczną przystań wobec rozchwianych parkietów. Potwierdza to duże zainteresowanie tym rynkiem. W konsekwencji tworzy się bańka spekulacyjna. Pytanie, kiedy ona pęknie?

Gdy wyjaśni się sytuacja na giełdach, wielu inwestorów zrezygnuje z surowców. Wtedy wyceny towarów wrócą do realnych wycen. Duża zmienność na parkietach powinna się utrzymać jeszcze przez parę miesięcy. Zatem wzrosty na surowcach w krótkim terminie nie są zagrożone. Patrząc od strony realnej ropa jest raczej trafnie wyceniana. Ceny uwzględniają globalne spowolnienie, a co za tym idzie, zmniejszony popyt na ten surowiec.