Październik i pierwsza połowa listopada to czas celebrowania jesieni. Turystyka szlakiem dyniowych festiwali to dodatkowy bonus dla osób, które uwielbiają jesienne podróże. Dyniowy karnawał potrafi być spektakularny, a jego kolory i atmosfera dają przedsmak Halloween. Tej jesieni można się udać na kilkudniowy odpoczynek, korzystając m.in. z przedłużonego weekendu. Wyszukiwarka usług turystycznych Kiwi.com sprawdziła, że na ten czas bilety z Polski zarezerwowano do 256 krajów. Przy okazji można odwiedzić festiwale dyni.
Festiwal dyni w Ludwigsburgu
Największy na świecie festiwal dyni co roku organizowany jest w ogrodach barokowego Pałacu Ludwigsburg w Niemczech, kilkanaście kilometrów od Stuttgartu. Trwająca od sierpnia do 3 grudnia wystawa dyni jest częścią Blühendes Barock, ogromnego ogrodniczego show, którego motyw przewodni i tematyka co roku się zmieniają. Można obejrzeć ponad 450 tys. dyń w sześciuset odmianach. Są aromatyczne dynie jadalne i dyniowe rzeźby wodnych ssaków i dinozaurów naturalnej wielkości, a także dania na bazie dyni, np. gofry i rozgrzewające zupy. Wszystko przy akompaniamencie muzyki na żywo. Wstęp na wydarzenie jest wliczony w cenę biletu do Ogrodów Pałacu Ludwigsburg (11,5 EUR dorośli i 5 EUR dzieci).
Festiwal dyni w Avon Valley w Bristolu
W Wielkiej Brytanii, zwłaszcza tuż przed Halloween, co roku organizuje się wiele dyniowych karnawałów. Anglia, Irlandia czy Szkocja – wszędzie można posmakować dyni. Jeden z flagowych angielskich festiwali, Pumpkin Patch, odbywa się w październiku w Avon Valley w Bristolu. Gra muzyka na żywo – lokalne zespoły nie schodzą ze sceny przez cały dzień. Odwiedzający mogą wziąć udział w konkursach rzeźbienia w dyni, dyniowym paintballu czy strzelaniu do strachów na wróble. Coś dla siebie znajdą też fani rękodzieła – festiwal przyciąga wystawców oferujących ręcznie robioną ceramikę, biżuterię, ozdoby, a także sprzedawców lokalnej żywności.
Gdzie we Francji szukać dyni
Tradycja Halloween wywodzi się z Irlandii, Wielkiej Brytanii, a także północnej Francji. Dlatego również i w tym kraju można się spodziewać spektakularnych wydarzeń, choć nie z dynią w roli głównej. Tu motywem przewodnim są zjawy, duchy i potwory. Gdzie w Paryżu szukać dyni? Najlepiej udać się na podmiejską farmę – jedną z najpopularniejszych jest La Ferme de Gally (farma Gally) w Gally Bailly, około 40 minut jazdy samochodem na zachód od Paryża. Na miejscu każdy zostaje wyposażony w narzędzia i instrukcje niezbędne, by móc sprawdzić swoje umiejętności w rzeźbieniu w dyni. Można też zbierać dynie i jabłka jesiennych odmian.
Dyniowe farmy to nowość we Włoszech
Dyniowe pola niedawno pojawiły we Włoszech, podobnie jak obchody Halloween. Warto zapamiętać używane naprzemiennie włoskie frazy, które określają dyniowe farmy i pola: giardino delle zucche, campo di zucche, terra delle zucche, campo zucca u-pick. Wśród dyniowych miejsc wartych uwagi jest Il Giardino delle Zucche, której właścicielka ma włosko-amerykańskie pochodzenie. Farma znajduje się niedaleko Neapolu, w gminie Pignataro Maggiore, tuż obok największego we Włoszech labiryntu kukurydzy (15 tys. m kw.). Z kolei na przedmieściach Rzymu znajduje się La Fattoria della Zucca (Sacrofano, Lacjum), również zaaranżowana z rozmachem w amerykańskim stylu. Można się tu bawić na sianie i posmakować dyniowego spice latte.