LONDYN (Reuters) - Rosnące obawy o to, że kolejną firmą która będzie zmuszona skorygować swoje prognozy kwartalne będzie Microsoft, doprowadziły w piątek w Europie do przeceny sektora technologicznego.
Indeks Eurotop 300 spadł o 0,8 procent a indeks blue-chipów Euro Stoxx 50 stracił 1,05 procent.
Prognozę kwartalną obniżył w czwartek holenderski koncern technologiczny Philips Electronics. Stratę operacyjną w drugim kwartale zapowiedział drugi producent mikroprocesorów na świecie, United Micro.
Maklerzy w całej Europie mówią o pogłoskach, jakoby następną spółką która może odczuć spowolnienie na rynku mikroprocesorów i komputerów osobistych będzie największy na świecie producent oprogramowania - Microsoft.
"Szanse, że tak się stanie oceniam na 50 procent. Microsoft jest oczywistym kandydatem od obniżenia prognoz" - powiedział jeden z paryskich maklerów.
Microsoft odmówił komentarza w tej sprawie.
Kurs Philipsa spadł o osiem porcent po tym jak koncern będący trzecim na świecie producentem półprzewodników podał, że jego sprzedaż w tym sektorze będzie w drugim kwartale o 20-25 procent niższa niż w pierwszym, a strata operacyjna wyniesie 175 milionów euro.
Mniej niż dwa miesiące temu Philips przewidywał, że sprzedaż mikroporcesorów w drugim kwartale będzie na takim samym poziomie jak w pierwszym.
Analitycy oczekują w piątek na dane o majowej inflacji w USA, które zostaną podane o 14.30. Według analityków inflacja wyniesie 0,3 procent, tak samo jak w kwietniu.
Wielu analityków ostrzega, że dzisiejsze sesje w USA mogą mieć nerwowy przebiego, bo w piątek na giełdach w USA, Niemczech, Szwajcarii i Hiszpanii przypada dzień "trzech wiedźm", w którym jednocześnie wygasają kontrakty terminowe, opcje na indeksy i opcje na poszczególne akcje.
Kontrakty terminowe na Nasdaq spadły o 34 punkty do 1.677 punktów, a kontrakty na S&P 500 spadły o sześć punktów do 1.217 punktów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))