W IV spodziewany wzrost deficytu obrotów bieżących

PEKAES S.A.
opublikowano: 2001-05-30 15:22

Marta Karpińska

WARSZAWA (Reuters) - Miesięczny deficyt obrotów bieżących w kwietniu będzie prawdopodobnie wyższy niż marcowy, z uwagi na koszta obsługi zadłużenia zagranicznego, ale rynek spodziewa się, że eksport powinien nadal pokazać zanczący wzrost pomimo silnego złotego, uważają analitycy.

Narodowy Bank Polski (NBP) opublikuje dane na temat deficytu na rachunku obrotów bieżących w kwietniu w czwartek o godzinie 16.00.

Ankietowani przez Reutera analitycy spodziewają się deficytu na poziomie 870 milionów dolarów wobec 742 milionów dolarów w marcu.

"Miesięczny wzrost będzie głównie rezultatem kosztów obsługi zadłużenia, z których większość była zaksięgowana w kwietniu" - powiedział Marcin Mróz, ekonomista z SG Banku w Warszawie.

W kwietniu zaksięgowane zostało około 294 milionów dolarów związanych z obsługą zadłużenia zagranicznego, co wpłynęło na deficyt, podało Ministerstwo Finansów.

Jednak analitycy uważają, że dynamika wzrostu eksportu, głównego czynnika powodującego ostatnią poprawę na rachunku obrotów bieżących, może nadal pozostać wysoka, mimo rosnącej presji ze strony silnego złotego.

Analitycy uważają, że osłabienie przez wysokie stopy procentowe popytu wewnętrznego, powinno także pomóc w zniwelowaniu niekorzystnego wpływu na deficyt mocnego złotego.

"Spodziewamy się, że w kwietniu deficyt obrotów będzie się nadal zmniejszał w ujęciu rocznym, a wzrost eksportu będzie porównywalny z pierwszym kwartałem, podczas gdy import spadnie w związku z niskim popytem krajowym" - powiedział Dirk Woelfer, analityk ze Standard & Poor's MMS we Frankfurcie.

ZAGROŻENIEM NIŻSZY WZROST W NIEMCZECH

Ministerstwo Finansów spodziewa się, że deficyt obrotów bieżących spadnie w 2001 roku do 5,5 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) z 6,3 procent w 2000 roku.

Jednak według oczekiwań analityków w bilansie obrotów bieżących będzie w połowie roku widoczna presja na eksport ze strony silnego złotego.

Tempo wzrostu eksportu, które wyniosło 18 procent w pierwszym kwartale, może zostać także osłabione z powodu oczekiwanego spadku wzrostu gospodarczego w Niemczech. Eksport do Niemiec stanowi obecnie około 37 procent wartości polskiego eksportu.

"Potencjalny wpływ spadku tempa wzrostu gospodarczego w Niemczech może mieć większe znaczenie niż ostatnia aprecjacja złotego" - powiedział Woelfer.

Umocnienie złotego wywołane było między innymi dużym napływem kapitału ze strony inwestujących w polskie obligacje, którzy liczyli na obniżki stóp, a także ze sporym zainteresowaniem zagranicznych inwestorów wysokorentownymi aktywami.

"Wysokie stopy procentowe, w połączeniu ze spodziewaną serią obniżek stóp są korzystne dla portfelowego finansowania deficytu obrotów bieżących" - napisali w raporcie dla klientów analitycy RZB Group.

Rada Polityki Pienięznej (RPP) pozostawiła w środę stopy procentowe bez zmian, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Jednak według analityków w tym roku jest jeszcze możliwość obniżki stóp o 200 punktów bazowych. Obecnie główna stopa rynkowa wynosi 17 procent.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))