W Izraelu inwestują w mózgi

opublikowano: 2011-02-03 14:06

Izrael jako jedyny kraj na Bliskim Wschodzie nie ma surowców naturalnych. Nie przeszkadza mu to konkurować ze światowymi potęgami gospodarczymi. Głównie nauką i nowoczesnymi technologiami.

Gospodarka Izraela w 2010 r. rozwijała się w tempie 4,5 proc. rocznie - podało izraelskie Centralne Biuro Statystyczne. Oznacza to, że kraj ten ma najszybciej rozwijającą się gospodarkę na świecie wśród państw rozwiniętych.

Obecność państwa żydowskiego w międzynarodowej czołówce ekonomicznej jest możliwa wyłącznie dzięki ogromnym inwestycjom w badania naukowe i rozwój - ocenia agencja Associated Press.

Rząd w Tel-Awiwie przeznacza na to blisko 5 proc. PKB, co jest rekordem światowym. Dla porównania: większość krajów UE na naukę jest w stanie wysupłać około 2 proc. PKB. Nakłady Polski na badania wynoszą zaledwie 0,38 proc. PKB.

Izrael stawia głównie na zaawansowane technologie. Jego gospodarka i rynek pracy opierają się na wiedzy.