Jak pokazały dane urzędu statystycznego ONS, w kwietniu 2024 r. PKB Wielkiej Brytanii nie odnotował zmiany względem marca, kiedy to wzrósł o 0,4 proc. W ujęciu rok do roku wskaźnik odnotował wzrost rzędu 0,6 proc. wolniejszy niż miesiąc wcześniej (0,7 proc.).
To najsłabszy wynik od czterech miesięcy, gdyż spadek produkcji przemysłowej i budownictwa zniwelował wzrost w usługach. Produkcja skurczyła się o 0,9 proc., po wzroście o 0,2 proc. w marcu, do czego przyczynił się spadek produkcji przemysłowej o 1,4 proc., głównie podstawowych wyrobów farmaceutycznych i preparatów farmaceutycznych oraz artykułów spożywczych, napojów i wyrobów tytoniowych. Z drugiej strony wzrosła produkcja zaopatrzenia w wodę, górnictwo i wydobycie oraz wytwarzanie energii.
Tymczasem produkcja budowlana skurczyła się o 1,4 proc., co stanowi trzeci z rzędu miesięczny spadek. Produkcja usług wzrosła natomiast o 0,2%, co stanowi czwarty z rzędu miesięczny wzrost.
W ujęciu rocznym aktywność w sektorze przetwórstwa przemysłowego w kwietniu 2024 r. spowolniła do 0,4 proc., najniższego odczytu od października 2023 r., z wzrostu o 2,3 proc. w poprzednim miesiącu w porównaniu z prognozami rynkowymi zakładającymi wzrost na poziomie 1,6 proc.
Wtorkowe dane pokazały natomiast spadek zatrudnienia i wzrost bezrobocia, przy jednoczesnym utrzymaniu silnego wzrostu płac, co stanowić będzie poważne wyzwanie dla Banku Anglii, który musi ważyć wsparcie dla gospodarki poprzez luzowanie swojej polityki z koniecznością zachowania kontroli nad inflacją.