Większych powodów do narzekań nie ma, ale liczba przedstawicieli branży motoryzacyjnej, którzy oczekują, że będzie lepiej, wyraźnie spadła.
W ubiegłym roku prawie 70 proc. z nich oczekiwało wzrostu produkcji w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Teraz to tylko 36 proc., choć optymistów wciąż jest dwa razy więcej niż pesymistów. Takie są wyniki MotoBarometru 2017, drugiej edycji badania nastrojów wśród przedstawicieli branży motoryzacyjnej, przeprowadzanego przez Exact Systems.
— W ślad za słabszymi prognozami dotyczącymi produkcji mniej firm sygnalizuje większe zapotrzebowanie na pracowników — 44 proc., podczas gdy rok temu wzrost etatów zapowiadało 60 proc. — mówi Paweł Gos, prezes Exact Systems.
Rząd zamierza pobudzić polską branżę motoryzacyjną Planem Rozwoju Elektromobilności, zgodnie z którym do 2025 r. w Polsce ma być zarejestrowany milion aut elektrycznych. W powodzenie planu powątpiewa dwóch na trzech ankietowanych, według których głównymi przeszkodami będą brak odpowiedniej infrastruktury, niska świadomość społeczeństwa i zbyt niskie kompetencje polskich dostawców. Przedsiębiorcy uważają, że większą szansę na sukces od polskiego e-auta ma krajowy autobus elektryczny.
Podpis: Marcel Zatoński
