W połowie lipca Stalexport zamierza sprzedać nową emisję akcji. Decyzję ma podjąć 7 czerwca rada nadzorcza.
Wczorajsze NWZA Stalexportu, dystrybutora wyrobów hutniczych i operatora autostrady, dokonało zmian w statucie spółki. Sprowadzają się do tego, że to rada nadzorcza zdecyduje o emisji 50 mln akcji wartości nominalnej 2 zł. Do kompetencji rady Stalexportu, której przewodniczy Zbigniew Szałajda, będzie należała także decyzja o ewentualnym wyłączeniu prawa poboru, terminie emisji, cenie oraz transzy. 7 czerwca tymi sprawami ma się zająć nadzór spółki. Według Emila Wąsacza, prezesa Stalexportu, pierwsza transza nowej emisji akcji może trafić na GPW w połowie lipca.
— Wszystko zależy od koniunktury na rynku stalowym i giełdzie — wyjaśnia Emil Wąsacz, prezes Stalexportu.
W ocenie Mieczysława Skołożyńskiego, wiceprezesa ds. finansowych, cena emisyjna akcji może wynosić 3-3,5 zł za walor. Spółka liczy, że tą drogą pozyska 150-160 mln zł.
— Uzyskane środki zamierzamy przeznaczyć m.in. na kapitał obroty, udział w konsolidacji spółek dystrybucyjnych oraz pozyskanie koncesji na autostradę A4 — mówi Emil Wąsacz.
Stalexport po pierwszym kwartale wykazał 181 mln zł przychodów i 7,7 mln zł zysku netto.
Największymi akcjonariuszami katowickiej spółki są NFOŚ, PKO BP oraz Bank Zachodni WBK.