NOWY JORK (Reuters) - W połowie środowych sesji w USA główne indeksy nieznacznie traciły na wartości. W obawie przed nową falą zamachów terrorystycznych inwestorzy nie byli skłonni do kupowania akcji.
"Pytanie brzmi, czy aktywność ekonomiczna osłabnie z powodu zagrożenia atakami" - powiedział James Volk z firmy D.A. Davidson.
Rano Most Brookliński w Nowym Jorku był zamknięty przez około godzinę, bo policja sprawdzała podejrzaną paczkę, którą tam pozostawiono.
We wtorek FBI ostrzegło, że istnieje zagrożenie kolejnymi atakami na Nowy Jork, a celami mogą być Statua Wolności i właśnie most.
Spadały kursy wielu firm informatycznych, ponieważ dla 26 z nich bank inwestycyjny Goldman Sachs obniżył prognozy zysku za drugi kwartał.
O ponad 12 procent spadł kurs sieci sklepów odzieżowych Gap. W ten sposób rynek zareagował na informację o odejściu jej wieloletniego prezesa i twórcy potęgi - Millarda "Mickeya" Drexlera.
Spadł także kurs Citigroup w reakcji na informację, że planuje ona przejęcie banku hipotecznego z Zachodniego Wybrzeża Golden State Bancorp za około 5,8 miliarda dolarów w akcjach i gotówce. Citigroup chce w ten sposób umocnić się w bogatej Kalifornii i wejść na rynek hiszpańskojęzyczny.
Z powodu niestabilnej sytuacji na świecie trzeci dzień z rzędu rosły amerykańskie obligacje skarbowe oraz ceny złota - czyli aktywa uważane za najbezpieczniejsze w trudnych czasach.
Do godziny 19.35 Dow Jones stracił 0,05 procent i obniżył się do 10.099,41 punktu.
Nasdaq Composite stracił 0,33 procent i spadł do 1.658,61 punktu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))