NOWY JORK (Reuters) - Amerykańskie indeksy traciły w piątek na wartości, a technologiczny Nasdaq może zakończyć dzisiejsze notowania największą procentową stratą od miesiąca. Gracze sprzedawali akcje, ponieważ wyniki takich technologicznych gigantów jak Microsoft i IBM pokazały, że 2003 może być kolejnym trudnym rokiem dla spółek.
"Inwestorzy mieli szanse na przeanalizowanie wyników IBM-a, Microsoftu i kilku innych spółek" - powiedział Harry Michas, delaer kontraktów terminowych ze spółki manmarketmonitor.com.
"Sądząc po ruchach cen to rynek jest zgodny, że sytuacja nie wygląda dobrze" - dobrze.
Akcje IBM-a i Microsoftu straciły po około pięć procent. Po zamknięciu czwartkowej sesji Microsoft obniżył prognozę przychodów zarówno na bieżący kwartał jak i cały rok obrachunkowy który kończy się w czerwcu.
Kurs IBM-a spadał z powodu obniżenia przez analityków prognozy zysków na 2003 rok. Po czwartkowym zamknięciu komputerowy gigant podał, że zrealizuje prognozę wyników, zakładając, że w branży technologicznej dojdzie do "umiarkowanego" ożywienia. Analitycy nie są jednak zgodni, czy takie ożywienie faktycznie nastąpi.
Nastrojów inwestorom nie poprawiła też publikacja przez Uniwersytet Michigan indeksu nastrojów konsumenckich. Indeks ten spadł w styczniu do 83,7 punktu z 86,7 w grudniu, podczas gdy analitycy spodziewali się, że jego wartość nie ulegnie zmianie.
W poniedziałek giełdy będą zamknięte z okazji dnia Martina Luthera Kinga. Według obserwatorów rynku inwestorzy nie chcą zostawać na długi weekend z długimi pozycjami w akcjach, ponieważ po odkryciu przez oenzetowskich inspektorów w Iraku głowic do przenoszenia ładunków chemicznych, rynek coraz bardziej boi się wojny.
Do godziny 19.28 indeks Dow Jones spadł o 1,32 procent do 8.583,45 punktu.
Nasdaq Composite spadł o 2,74 procent do 1.384,71 punktu.
((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))