Wyznał, że planuje zredukować swoje zaangażowanie w obligacje USA, a kupowanie ich w obecnej sytuacji byłoby “potworną pomyłką”.
Zamiast obligacji Rogers zaleca inwestorom “twarde” aktywa, które zyskają na rządowym programie pomocowym.
- Jeśli sytuacja gospodarcza na świecie poprawi się, pieniądze będzie można zarobić na surowcach, bo tutaj występują niedobory. Jeśli jednak sytuacja nie ulegnie poprawie, banki centralne zaczną drukować pieniądze i gdy sytuacja się poprawi lepiej posiadać srebro, czy ryż – przestrzega Rogers.

Bloomberg
None