Do 2006 r. papierosy podrożeją o 100 proc. Sejm zdecyduje, którzy producenci stracą na tym najwięcej.
W Sejmie trwają prace nad procedurą podnoszenia akcyzy na papierosy. Na razie firmy tytoniowe płacą w Polsce 57 zł podatku od każdego tysiąca papierosów i dodatkowo 25 proc. od detalicznej ceny paczki. Do 2008 r. akcyza wzroś- nie do 64 EUR (293 zł) od tysiąca papierosów z tak zwanej najpopularniejszej kategorii cenowej. Problem w tym, że na razie brakuje definicji tej kategorii.
Równomierny wzrost
Główna rozgrywka dotyczy sposobu podwyższenia akcyzy. Reemtsma Polska, drugi producent papierosów w kraju, chce proporcjonalnego zwiększania stawek — kwotowej i procentowej.
— To zapewniłoby stabilne wpływy do budżetu i równomierne rozłożenie kosztów wyższej akcyzy na wszystkie firmy — mówi Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych w Reemtsma Polska.
Takie rozwiązanie byłoby korzystne przede wszystkim dla producentów tańszych papierosów, które w ciągu ostatnich trzech lat straciły około 10 proc. udziału w rynku.
Ograniczenie importu
Jednak największy producent papierosów w Polsce — Philip Morris (40 proc. rynku) — proponuje podniesienie akcyzy poprzez wzrost stawki kwotowej i wprowadzenie minimalnej stawki podatku akcyzowego. To — zdaniem przedstawicieli koncernu — zahamowałoby import tanich papierosów po przystąpieniu Polski do Unii.