Wall Street odpoczywa po rajdzie

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2012-11-26 14:31

Główne indeksy zza oceanu korygują się po tym, jak ubiegły tydzień był najlepszy od grudnia.

Oczekiwanie na decyzje polityków nie sprzyja wzrostom na światowych giełdach. Na godzinę przed otwarciem w Nowym Jorku kontrakty na indeks S&P500 tracą blisko pół proc. Inwestorzy wstrzymują się z poważniejszymi ruchami, czekając na wznowienie debaty nad klifem fiskalnym w amerykańskim kongresie. Jak ocenia parlamentarne biuro ds. budżetu, brak porozumienia oznaczałby skok bezrobocia do 9 proc., z obecnie notowanych 7,9 proc. Równie ważne będą efekty spotkania ministrów strefy euro w sprawie Grecji.

- Nie oczekujemy szybkiego i łatwego rozwiązania problemów Grecji. Oni powoli posuwają się do przodu, jednak jest to proces rozłożony na lata – powiedziała Lucy MacDonald, główna zarządzająca akcji w londyńskim Allianz Global Investors.

W przedsesyjnym handlu ponad 2 proc. zyskuje Yahoo. Goldman Sachs umieścił spółkę na liście rekomendacji „zdecydowanie kupuj”. Prawie 6 proc. traci natomiast wytwórnia filmowa DreamWorks. W pierwszym tygodniu rozpowszechniania filmu “Rise of the Guardians” przychody ze sprzedaży biletów sięgnęły 24 mln USD, choć analitycy liczyli na 32 mln USD.

Popołudnie przyniosło jednak poprawę nastrojów na warszawskiej giełdzie. WIG20 wyszedł na 0,4 proc. plus mimo wciąż słabego zachowania Kernela i Synthosu. Na szerokim rynku uwagę zwraca 17 proc. zwyżka notowań IDM SA. Spółka zrezygnowała z kontrowersyjnej emisji akcji serii dla kluczowych pracowników.

None
None