FOMC zdecydował się na pierwsza od grudnia 2008 r. obniżkę ceny pieniądza, o 25 punktów bazowych. Patrząc na reakcję Wall Street, inwestorzy liczyli chyba na odważniejszą redukcję. FOMC zaskoczył również zapowiedzią wcześniejszego, bo o dwa miesiące zakończenia programu redukcji swojego bilansu, co ma nastąpić już w sierpniu.
Władze monetarne oceniły stan amerykańskiej gospodarki jako solidny, ale wymagający bacznego monitorowania. Za obniżką przemawiała wytłumiona inflacja i negatywne zmiany w globalnej gospodarce.
Na pocieszenie inwestorom pozostała deklaracje FOMC, o otwartości na dalsze luzowanie polityki monetarnej. Nadzieje jednak mocno ogranicza stwierdzenie Jerome Powella, szefa Fed, że osobiście wyklucza „długi” cykl obniżek stóp.
Spośród trzech głównych giełdowych indeksów, najlepiej w środę zachowywał się technologiczny Nasdaq. Starał się pozostawać w zielonych regionach, choć ostatecznie i on poległ, w czym miał wsparcie ze strony drożejących walorów Apple, którego wartość rynkowa znów zbliżyła się do 1 bln USD. Akcje producenta iPhone’ów drożały po prezentacji lepszych niż oczekiwano wyników za miniony kwartał i to mimo odnotowanego spadku sprzedaży smartfonów.
Silną zwyżką mogły też pochwalić się papiery Electronic Arts, po tym jak producent gier wideo również przebił prognozy rynku, m.in. dzięki sukcesowi gry typu bat tle royale „Apex Legends”
Na finiszu środowej sesji indeks blue chipów Dow Jones IA zniżkował o 1,23 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 tracił 1,09 proc. Z kolei Nasdaq Composite spadał o 1,19 proc.