Po incydentach z dronami, które pojawiły się na kilku polskich lotniskach, przyspieszyły prace nad wdrożeniem systemu, który zapewni bezpieczeństwo.
— 6 czerwca na Lotnisku Chopina zostanie przetestowany system firmy APS. Zwrócimy się do Ministerstwa Obrony Narodowej o udostępnienie samolotu Bryza, gdyż należąca do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) Papuga jest obecnie niedostępna. Na lotnisku Kraków-Balice testowany będzie system innej firmy. Termin nie został jeszcze ustalony — powiedział Piotr Samson, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, podczas podkomisji stałej ds. transportu lotniczego.
Problem lotnisk w walce z dronami
Polskie Porty Lotnicze (PPL), właściciel Lotniska Chopina, systemami antydronowymi zajmują się od 2021 r.
— Ryzyko oceniam obecnie na poziomie umiarkowanym. Zaprosiliśmy do dialogu technicznego firmę APS. Musimy się upewnić, że system nie będzie miał wpływu na systemy naziemne i ILS. Firma zapewnia, że nie. Rozwiązanie działa na lotnisku w Stavanger w Norwegii. Przechodzimy do etapu przetargu — mówi Michał Witkowski, dyrektor biura operacyjnego Lotnisko Chopina w PPL.
W kosztach partycypować może spółka CPK, do której w tym roku wejdą PPL.
— Przyjęliśmy strategię WIN — wykrycie, identyfikacja i neutralizacja. Z ostatnią kwestią mamy ogromny problem, bo nie ma odpowiednich przepisów. Zanim na lotnisko przyjedzie policjant, dron odleci. Są obszary do poprawy, w tym zwiększenie uprawnień Służby Ochrony Lotniska — mówi Michał Witkowski.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało zmiany w prawie, ale nie zostały jeszcze przedstawione Radzie Ministrów.
— Jesteśmy gotowi przegłosować odpowiednie zmiany bardzo szybko — deklaruje Dariusz Joński, przewodniczący podkomisji reprezentujący KO.
Drony mają obecnie fabrycznie zamontowane oprogramowanie, które nie pozwala ich operatorom na skierowanie ich do stref zastrzeżonych, np. lotnisk. To zabezpieczenie można jednak usunąć.
Jak to się robi na świecie
Systemy antydronowe nie zostaną zainstalowane na wszystkich polskich lotniskach.
— W ostatnich dwóch tygodniach odbyłem serię spotkań z moimi odpowiednikami w Europie i USA. Nie ma magicznego systemu, który pokrywałby całą przestrzeń powietrzną kraju. Takie systemy są montowane na lotniskach, ale nie na wszystkich, tylko na głównych. W Wielkiej Brytanii np. to Heathrow i Gatwick, we Francji Orly i Charles de Gaulle. Władze lotnicze Portugalii przeprowadziły testy, ale ze względu na interferencje z systemem ILS odstąpiły od wdrożenia. Prawie we wszystkich krajach za montaż, nadzór i sfinansowanie odpowiada lotnisko. Takie są wytyczne EASA. W UE to Komisja Europejska decyduje o budżetach agencji żeglugi powietrznej. Finansowane z opłat od linii lotniczych budżety nie mogą jednak zostać przeznaczone na system antydronowy. KE odmówiła zgody na to agencji z Niemiec — mówi Piotr Samson.
Poinformował też, że w USA było w ciągu roku ponad 1 tys. zgłoszeń o dronach, które zbliżyły się do samolotu cywilnego. Tylko na jednym z lotnisk zamknięto ruch na pół godziny, w większości przypadków przekierowano trasę samolotu.
Co robi agencja żeglugi powietrznej
PAŻP buduje system trackingu BSP.
— Media donosiły o odwołanym przetargu na system antydronowy, ale to nieprawda. PAŻP z niczego nie zrezygnował, tylko ze względu na rozporządzenie KE o konieczności trackingu BSP przygotowuje nowy przetarg. Trwają prace nad ostatecznym kształtem opisu przedmiotu zamówienia — mówi Anita Oleksiak, prezes PAŻP.
PB informował, że w 2022 r. PAŻP planowała zakup systemu antydronowego firmy APS, który miał kosztować 3,6-6,7 mln zł i być zamontowany na lotniskach w Warszawie, Rzeszowie, Lublinie oraz w centrum zapasowym agencji budowanym pod Poznaniem. Zrezygnowała z tego na początku tego roku.
— Przetarg dotyczył zakupu systemu do detekcji. Początkowo pilotaż miał objąć tylko Warszawę, drugi system miał być mobilny. Potem rozszerzono postępowanie o Poznań i Katowice. Nie wyszło to jednak poza fazę roboczą — twierdzi Anita Oleksiak.
Zapewnia, że PAŻP prowadzi wiele prac związanych z dronami, w tym e-rejestracją, cyfryzacją procesów, cyfrowym śledzeniem czy automatyczną kontrolą ich lotów.