"Nasz Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do domu Ojca" - tak w sobotę późnym wieczorem o śmierci papieża poinformował wiernych na Placu św. Piotra arcybiskup Leonardo Sandri. W niedzielę, podczas mszy św. na placu przed watykańską bazyliką, 200 tys. wiernych oddało hołd zmarłemu. Trumna z ciałem Jana Pawła II została wystawiona w Sali Klementyńskiej.
Jan Paweł II zmarł w sobotę, po dwóch dniach agonii, o godzinie 21.37 w swoim prywatnym apartamencie. Zgon nastąpił w wigilię bliskiego sercu papieża święta Miłosierdzia Bożego.
Święto to ustanowił On sam na pierwszą niedzielę po Wielkanocy, kanonizując w tym dniu w 2000 roku siostrę Faustynę Kowalską, apostołkę Bożego Miłosierdzia.
Na wieść o śmierci papieża rozdzwoniły się dzwony rzymskich kościołów, a wielu ludzi spośród ponad 60 tys. czuwających i modlących się na Placu św. Piotra otwarcie płakało. Zareagowano też oklaskami, wyrażając w ten sposób szacunek dla ukochanego biskupa Rzymu "z dalekiego kraju".
Otoczenie papieskie, na które powołała się telewizja RAI, ujawniło, że na chwilę przed śmiercią Jan Paweł II powiedział "amen", co oznacza, że był do końca przytomny. Według tych samych źródeł, Ojciec Święty umierał trzymając za rękę swojego osobistego sekretarza arcybiskupa Stanisława Dziwisza.
Z komunikatu Sala Stampa, wydanego tuż po północy z soboty na niedzielę, wiadomo, że Jan Paweł II umierał wśród najbliższych polskich przyjaciół i współpracowników. Obok abpa Dziwisza, wymieniono m.in. kardynała Mariana Jaworskiego ze Lwowa, abpa Stanisława Ryłki, kierującego Papieską Radą ds. Świeckich, trzy polskie siostry sercanki. Dopiero po zgonie do pokoju weszli najwyżsi rangą hierarchowie z Kurii Rzymskiej, wśród nich kardynałowie Angelo Sodano i Joseph Ratzinger.
"Włochy, Rzym, jego diecezja, opłakują utratę ojca, ukochanej osoby" - powiedział przez łzy włoski prezydent Carlo Azeglio Ciampi, rówieśnik i imiennik papieża. Miał on gościć Jana Pawła II w swej siedzibie na Kwirynale 29 kwietnia. Pozostała pustka, której nie da się wypełnić - napisała niedzielna prasa włoska.
We Włoszech zarządzono od niedzieli trzydniową żałobę narodową.
Według rzecznika Stolicy Apostolskiej Joaquina Navarro-Vallsa, wystawienie trumny w bazylice watykańskiej nastąpi w poniedziałek, a według prefekta Rzymu, Achille Serry, ma tam pozostać trzy-cztery dni.
Tego samego dnia odbędzie się też pierwsza kongregacja generalna kardynałów, by zadecydować o terminie pogrzebu. Włoskie media informowały o środzie-czwartku. Powołując się na szacunkowe dane włoskiego rządu, piszą też, że w pożegnaniu papieża może wziąć udział od 2-4 mln ludzi. Podkreślają, że będzie to najbardziej masowego wydarzenie w historii kraju.
Telewizja RAI, podała w niedzielę, że Jan Paweł II zostanie pochowany w grotach watykańskich pod bazyliką Świętego Piotra.
Ok. 200 tysięcy osób uczestniczyło w niedzielne przedpołudnie we mszy św. za duszę Jana Pawła II, której przewodniczył na Placu św. Piotra kardynał Angelo Sodano. Wielu obecnych Polaków trzymało biało-czerwone flagi z kirem. Na największej z nich polscy pielgrzymi składają podpisy i jak powiedzieli dziennikarzom, ich pragnieniem jest to, by papież został z nią pochowany.
"Jan Paweł Wielki był orędownikiem cywilizacji miłości czyli cywilizacji chrześcijańskiej, która stoi w radykalnej sprzeczności z cywilizacją, głoszoną przez ideologie nienawiści" - podkreślił w poruszającej homilii kardynał Sodano. "W wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego na trzecie piętro Pałacu Apostolskiego wleciał Anioł Pański i łagodnym szeptem zaprosił Ojca Świętego do siebie" - dodał. Włoski purpurat modlił się, aby zmarły "czuwał z nieba nad wszystkimi i pomógł nam przekroczyć próg nadziei, o której tak dużo mówił".
Również w niedzielę trumnę z ciałem Jana Pawła II przeniesiono do Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego, a więc tam, gdzie zmarły wielokrotnie spotykał się na specjalnych audiencjach z gośćmi z całego świata. Jedną z pierwszych osobistości, które w Sali oddały hołd zmarłemu, był prezydent Ciampi. Uczynili to także kardynałowie z Kurii Rzymskiej, ambasadorowie przy Watykanie.
Po śmierci Jana Pawła II watykańska poczta ogłosiła wydanie specjalnego znaczka pocztowego. Pozostanie on w obiegu do czasu wyboru nowego papieża.