
Kontrakty terminowe na węgiel na Zhengzhou Commodity Exchange drożały we wtorek o 7,1 proc. dochodząc do poziomu do 1507,8 juanów (234 USD) za tonę. Dzień wcześniej aprecjacja sięgnęła 12 proc.
Ostatnie ulewy i podtopienia zmusiły chińskie władze do zamknięcia 60 z 682 kopalń węgla w Shanxi. Część z nich powoli wznawia działalność.
Chiny wydobywają i spalają ponad połowę światowej podaży surowca, a węgiel odpowiada za 64 proc. krajowej produkcji energii.
Niedobory i wysokie ceny doprowadziły do przerw w dostawach prądu do fabryk w większości kraju, grożąc poważnym kryzysem energetycznym, ponieważ rząd priorytetowo traktuje dostawy węgla do ogrzewania domów w zimie. Zdaniem analityków UBS Group może to przełożyć się na 30-proc. spowolnienie działalności w najbardziej energochłonnych sektorach, takich jak stal, chemia i produkcja cementu.
Spekuluje się, że notowania kontraktów na węgiel mogą osiągnąć szczyt dopiero przy poziomie 2 tys. juanów, a następnie skorygować swoją wycenę do około 1 tys. juanów za tonę.