Na dzisiaj zaplanowane jest kolejne posiedzenie władz monetarnych na Węgrzech. Specjaliści oczekują, że bank centralny zdecyduje się na kolejną obniżkę stawek procentowych by pomóc gospodarce wyjść z najdłuższej od co najmniej 1995 r. recesji. Mediana prognoz zakłada obniżenie benchmarkowej stopy jednodniowej o 100 punktów bazowych do 14 proc. Przybliża to Bank Węgier do pułapu zakładanej stopy referencyjnej na poziomie 13 proc.
Węgry były pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który zdecydował się w obecnym cyklu obniżyć stopy procentowe. Pierwsza redukcja stawek miała miejsce w maju br., kiedy to obniżka sięgnęła 100 punktów bazowych w przypadku stawki overnight sprowadzając ją do poziomu 17 proc. Od tej pory Bank Węgier już trzykrotnie luzował swoją politykę.
Gospodarka naszych bratanków kurczy się już od czterech kwartałów. To pokłosie m.in. najwyższej w UE inflacji i najwyższych kosztów finansowania zewnętrznego. Doprowadziło do to drastycznego obniżenie konsumpcji oraz spadku produkcji.
Projekcje zakładają, że w 2023 r. PKB Węgier spadnie o 0,3 proc.
Węgierski bank centralny mierzyć się musi też z notowaniami forinta. Od rozpoczęcia obniżek stóp procentowych stracił on około 2 proc. na wartości względem euro. W dalszym ciągu jest jednak o blisko 8 proc. mocniejszy w stosunku do euro sprzed roku i przyczynia się do szybszej dezinflacji