Weidmann już od lutego był przeciwny dodatkowemu finansowaniu banków w Grecji, ale jego ostatnie słowa mają szczególne znaczenie w obliczu upływającego terminu negocjacji z Atenami mającymi zadecydować o dalszej pomocy finansowej dla kraju.

Ostatnia pomoc nadeszła w momencie, gdy Grecja coraz bardziej zagrożona jest bankructwem.
W tym tygodniu podobne obawy wyrazili między innymi politycy w Irlandii i Niemczech.
Sprzeciw banku centralnego największej gospodarki eurolandu, choć ma znaczenie, to nie zablokuje awaryjnej pomocy finansowej (tzw. ELA - emergency liquidity assistance) udzielonej greckiemu sektorowi bankowemu, która obecnie zbliża się już do 90 mld EUR.