Lech Wałęsa. Były prezydent kontynuuje swój renesans, zapoczątkowany ubiegłorocznym srebrnym jubileuszem Solidarności. W wolnych chwilach między krytykowaniem braci Kaczyńskich zbiera wyróżnienia, o których przypominają mu rozmaite kapituły. Wczoraj uczyniła to Akademia Telewizyjna, przyznając Lechowi Wałęsie statuetkę Super Wiktora za całokształt. Jak najbardziej zasłużenie, bo w pewnym okresie swojego życia miał naprawdę niezłą oglądalność. Mało kto pamięta, że również... utworzył nową stację — mianowicie Telewizję Prezydencką, która dzisiaj już nie produkuje „Prosto z Belwederu”, ale wciąż ma się dobrze.
Jean-Michel Jarre. Bliźniaczy wobec prezydenckiego Super Wiktor przyznany został również 58-letniemu francuskiemu kompozytorowi muzyki elektronicznej i twórcy gigantycznych widowisk plenerowych. Trzygodzinny koncert „Przestrzeń wolności”, z którym Jarre wystąpił 26 sierpnia 2005 r. dla stutysięcznej publiczności w Stoczni Gdańskiej (z niego pochodzi zdjęcie), przeszedł do muzycznej i zarazem telewizyjnej historii. Grający najczęściej na thereminie, syntezatorze i laserowej harfie artysta jest gwiazdą niemal w sensie dosłownym, albowiem od jego nazwiska nazwana została jedna z planetoid — 4422 Jarre.